Marek N. od dawna pojawiał się w paradokumentalnych produkcjach jednej z telewizji. Sam w wywiadach prasowych przyznawał, że występy w telewizji traktuje jako przyjemność, bo dużych pieniędzy z tego nie ma. Niemniej w oświadczeniu majątkowym burmistrza o współpracy z telewizją czy bibliotekami nie ma ani słowa.
Marek N. nie wykazuje dochodów a jedynie stratę w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. Watpliwości budzi też współpraca z miejską biblioteką już po objęciu fotelu burmistrza, za którą włodarz również miał otrzymywać pieniądze. Teraz oświadcznie prześwietlą śledczy.
To nie jedyne kłopoty z prawem Marka N. Pod koniec lutego burmistrz został zatrzymany pijany za kierownicą samochodu. Badanie wskazało prawie półtora promila alkoholu we krwi. Burmistrz do winy się nie przyznał. Wyjaśnił, że nie pamięta dlaczego wsiadł za kierownicę pijany. Nie zamierza też rezygnować z urzędu.
(Marek Mędela/ko)