26 maja policjanci z wadowickiej drogówki w rejonie zapory w Świnnej Porębie zauważyli kilku motocyklistów, z których jeden miał odgiętą tablicę rejestracyjną. W związku z powyższym, a także licznymi zgłoszeniami mieszkańców w ostatnim czasie, odnośnie szybkiej jazdy kierujących jednośladami, mundurowi zawrócili za nimi celem podjęci kontroli drogowej. Motocykliści zostali ujawnieni na ul. Zegadłowicza w Wadowicach, gdzie zatrzymali pojazdy w miejscu niedozwolonym. Gdy patrol skręcił w ich stronę, kierujący motocyklem, który miał wygiętą tablicę rejestracyjną, wskoczył na motor w celu odpalenia go, ale bezskutecznie. Został zatrzymany do kontroli. Motocyklistą okazał się 25-leni mieszkaniec Krakowa. W trakcie sprawdzania w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania, a motocykl nie jest zarejestrowany i nie ma też obowiązkowego ubezpieczenia OC. Ponadto pojazd był w złym stanie technicznym m.in. nie był wyposażony w kierunkowskazy, nie posiadał lusterek zewnętrznych i miał wycieki płynów eksploatacyjnych. Jak się dalej okazało, tablica rejestracyjna były od innego motocykla.
Pod koniec ubiegłego roku weszły w życie nowe przepisy karne regulujące kwestię związaną z używaniem tablic rejestracyjnych. Za używanie tablic rejestracyjnych nieprzypisanych do pojazdu grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. 25-latek poniesienie również konsekwencje w związku z popełnionymi wykroczeniami.