W Kluczach akcja gaśnicza wciąż trwa. W środę na pogorzelisku pracuje około 30. jednostek straży i 80. strażaków. Strażacy muszą dokładnie przelać wodą sterty odpadów, aby mieć pewność, że ogień udało się ugasić.

Aby mieć dostęp do śmieci zgromadzonych w hali, zburzą ścianę budynku. Jej konstrukcja w każdej chwili może się zawalić. Właśnie trwa poszukiwanie firmy, która wykona prace.

Strażacy nie chcą określać jak długo potrwa jeszcze akcja w Kluczach. Może to byćć kilka lub kilkanaście dni. A na zakończenie akcji już czekają prokurator i biegli. z hali chcą pobrać między innymi próbki odpadów, aby określić, czy śmieci zapaliły się samoistnie, czy było to podpalenie.

Pożar składowiska w Kluczach wybuchł w niedzielę. Ogień objął kilkadziesiąt tysięcy ton sprawsowanych odpadów. Od czterech dni z ogniem walczą strażacy z dwóch województw.

 

(Marek Mędela/jp)