„Prace budowlane przy ulicy Bulwary przyniosły kolejne ciekawe odkrycie. (...) Jest to mianowicie niewielki fragment, najprawdopodobniej macewy (nagrobka) lub tablicy pamiątkowej” – wskazano.

Na znalezisku zachował się fragment inskrypcji. Tłumaczenia dokonał bielski historyk dr Jacek Proszyk: „Szanowany i Drogi Pan… RI… ...ALTZ/...ELTZ (najprawdopodobniej to ostatnie litery nazwiska). Błogosławionej Pamięci”.

Pracownicy muzeum przypomnieli, że w czasie niemieckiej okupacji macewy były używane jako materiał budowlany, służący do m.in. do umacniania dróg i brzegu rzeki Soły. „Po wojnie można było je także odnaleźć na okolicznych cmentarzach chrześcijańskich, jako powtórnie wykorzystywany materiał budowlany. W ostatnich latach kilka fragmentów macew, z okolicznych wiosek oraz jednego z cmentarzy, trafiło do muzeum” – podali.

To kolejne odkrycie podczas budowy parkingu przy ul. Bulwary w Oświęcimiu, w sąsiedztwie Parku Pamięci Wielkiej Synagogi. W minioną środę muzeum poinformowało o odnalezieniu pozostałości po przedwojennej mykwie, w judaizmie łaźni do rytualnego obmywania. Dyrektor Muzeum Żydowskiego Tomasz Kuncewicz powiedział wówczas PAP, że wśród znalezisk były m.in. ceramiczne szkliwione kafle ścienne, płytki podłogowe, metalowy fragment z okna, drzwiczki do gruntownego ujęcia wody i mosiężny zawór wody.

Pierwsi Żydzi zamieszkali w Oświęcimiu w XVI w. Miasto nazwali Oszpicin. W języku jidysz oznacza to: goście. Na początku XX w. stanowili ponad połowę mieszkańców Oświęcimia, jednak podczas Holokaustu prawie wszyscy zostali zamordowani.

Muzeum Żydowskie opowiada historię lokalnej społeczności poprzez wystawę główną „Oszpicin. Historia żydowskiego Oświęcimia”. Zlokalizowane jest w centrum starego miasta i tworzy kompleks razem z zabytkową synagogą oraz Cafe Bergson.