W czwartek po południu zgłoszenie o makabrycznym odkryciu odebrała policja i inspektorzy OTOZ Oświęcim. Młody mężczyzna w pobliżu rzeki spacerował ze swoim owczarkiem niemieckim. Suczka w pewnym momencie zatrzymała się i zaczęła odkopywać stertę suchych liści. Z ziemi wystawał zakrwawiony psi nos. Mężczyzna odkopał zwierze i wezwał pomoc. Psa udało się uratować.

To około 10 letni seter irlandzki. Pies jest chory. Ma nowotwór. Psiak ma też poważny uraz głowy. Na razie przebywa w domu tymczasowym. Jak wróci do sił, będzie potrzebował nowego domu. Na razie dostał nowe imię. Inspektorzy nazwali go Farcik, bo dzięki ogromnemu szczęściu udało się go uratować.

źródło: OTOZ Animals Oświęcim

 

 

 

 

 

(Marek Mędela/ko)