Budowę zainaugurowano równoczesnym wbiciem 20 pierwszych łopat przez 20 osób, m.in. ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudę, wiceministra rodziny Stanisława Szweda czy parlamentarzystów. W uroczystości uczestniczyli też m.in. wojewoda śląski Jarosław Wieczorek i wicewojewoda małopolski Mateusz Małodziński.
„Widzimy tutaj: oto bardzo ważna droga dla regionu, dla południowej części naszego kraju, (…) wchodzi już w bezpośredni etap realizacji” – mówił Adamczyk. „Bielsko-Biała – Oświęcim: jakże trudno dzisiaj pokonać bezpiecznie te odcinki dróg, wiedzą tylko ci, którzy na co dzień zmuszeni są je pokonywać. Po upływie czasu potrzebnego do realizacji tej inwestycji to się zmieni” – podkreślił.
„To się zmieni, bo drogi w Polsce muszą być bezpieczne, przewidywalne, komfortowe. (…). Sieć drogowa w Polsce musi odpowiadać wymogom wynikającym ze strategii rozwoju kraju, ale również odpowiadać na potrzeby społeczności lokalnych. Chciałem podziękować tutaj za wiarę, upór i dążenie, aby ta droga powstała” – zaakcentował minister infrastruktury.
Podziękował GDDKiA za niełatwe przygotowanie inwestycji. „Realizujemy inwestycję z poszanowaniem prawa, przyjazną środowisku, więc spełniamy wszystkie normy z tego wynikające – to ma wpływ na przebieg procesu przygotowawczego” – wyjaśnił Adamczyk.
Minister funduszy i polityki regionalnej, bielski poseł PiS Grzegorz Puda mówił, że inwestycja ma charakter strategiczny, łącząc Bielsko-Białą i wiodący stamtąd fragment trasy S1 do granicy ze Słowacją, z centralną częścią woj. śląskiego, kraju oraz Morzem Bałtyckim.
„Wartość tej inwestycji to ponad 2,4 mld zł, z czego 1,4 mld zł, czyli ponad połowa, to koszty kwalifikowane, które będą mogły być finansowane ze środków europejskich. Podejmuję wyzwanie, aby jak największa część tej inwestycji została sfinansowana ze środków europejskich” – zadeklarował Puda.
„Część tej drogi jest jeszcze finansowana z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, a druga część – ponieważ jesteśmy w przededniu nowej perspektywy – będzie finansowana z programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko (FEnIKS)” – zasygnalizował minister funduszy.
Dyrektor katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Marek Niełacny mówił m.in. o procesie przygotowawczym inwestycji. „Przebieg tej drogi był dla nas, jako jej inwestora, bardzo wymagający. Ktoś może zarzucać nam, że przygotowanie tej inwestycji trwało za długo, jednak mieliśmy bardzo dużą kumulację problemów – terenów górniczych czy chronionych środowiskowo” – wyjaśniał.
Jak podawała wcześniej GDDKiA, np. w czasie procedury wydawania Zgody na Realizację Inwestycji Drogowej doszło do uchylenia przez Naczelny Sąd Administracyjny decyzji Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska o środowiskowych uwarunkowaniach. „Decyzja NSA nie zablokowała realizacji inwestycji, ale miała wpływ na termin uzyskania decyzji ZRID” – zaznaczyła Dyrekcja.
Kluczową kwestią poruszaną w odwołaniu był zarzut poprowadzenia inwestycji przez strefę ochrony ujęcia wody pitnej Zasole w Oświęcimiu, wyznaczonej przez dyrekcję krakowskiego Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej już po wydaniu DŚU przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Katowicach. „Potwierdzeniem prawidłowości działań GDDKiA w kwestii procedowania decyzji środowiskowej jest uzyskanie ZRID” – wskazała Dyrekcja.
Umowa na projekt i budowę odcinka z Oświęcimia do Dankowic została podpisana w maju 2020 r. z konsorcjum PORR – Mota Engil. Wartość kontraktu to 989,7 mln zł. Powstanie m.in. dwujezdniowa droga ekspresowa po dwa pasy ruchu z rezerwą pod trzeci pas, a także trzy węzły drogowe: w Oświęcimiu, Woli i Brzeszczach. Zakończenie robót przewidywano początkowo w III kw. 2023 r.
Umowę na projekt i budowę odcinka z Dankowic do Bielska-Białej zawarto w sierpniu 2020 r. z konsorcjum spółek Mirbud i PBDiM Kobylarnia. Wartość kontraktu to 586,7 mln zł. Również tam powstanie dwujezdniowa droga ekspresowa po dwa pasy ruchu z rezerwą pod trzeci pas, a także dwa węzły drogowe (Stara Wieś i Suchy Potok), Miejsca Obsługi Podróżnych i Obwód Utrzymania Drogi. Planowe zakończenie tych robót przypadało na IV kwartał 2023 r.
Jak mówili w poniedziałek szefowie firm będących liderami obu konsorcjów, wydłużenie procesu przygotowawczego wpłynie na termin realizacji prac. „Jesteśmy gotowi. Na pewno dotrzymamy terminu, który oczywiście względem założeń pierwotnych ulegnie zmianie. Na dzisiaj szacujemy, że jest to początek 2025 r.” – powiedział prezes Mirbudu Jerzy Mirgos.
Prezes PORR Polska Piotr Kledzik również zgłosił gotowość. „Ten kontrakt realizujemy już od pewnego czasu, jesteśmy rozpędzeni, a teraz pójdziemy w pole. Mamy doświadczenie, mamy zespół, liczymy na współpracę, jestem przekonany, że dowieziemy termin. Rzeczywiście było trochę problemów administracyjnych, ale liczymy, że na początku 2025 r. spotkamy się na otwarciu tej drogi” – ocenił.
Na pozostałym przebiegu nowej S1 (ok. 13 km), gdzie powstały problemy w procedurze przetargowej na realizację, złożenie wniosku o wydanie ZRID wykonawca odcinka z Bierunia do Oświęcimia (wartość umowy ze Strabagiem to 212 mln zł) planuje według GDDKiA w październiku br. Dla odcinka z Mysłowic do Bierunia (przygotowuje go za 490 mln zł Budimex) planowany termin wniosku o ZRID to II kw. 2023 r.
Ekspresowa trasa S1 w woj. śląskim i małopolskim przebiega od węzła z autostradą A1 w pobliżu katowickiego lotniska Pyrzowice do granicy ze Słowacją w Zwardoniu. Standard drogi ekspresowej ma obecnie na odcinkach Pyrzowice-Podwarpie, Dąbrowa Górnicza-Tychy, a także od Bielska-Białej do Przybędzy oraz od Milówki do Zwardonia.
Aby dokończyć arterię, potrzebne są m.in.: przebudowa do standardu drogi ekspresowej kolizyjnej dwujezdniowej "jedynki" od Podwarpia do Dąbrowy Górniczej (7 km – we wrześniu 2020 r. podpisano umowę) i przebudowa liczącego ok. 2,7 km odcinka w Dąbrowie Górniczej (trwa projektowanie); przygotowywane są też remonty obecnej S1 na terenie Sosnowca.
Kolejna część S1 powstaje w formule "projektuj i buduj" w nowym przebiegu między Mysłowicami i Bielskiem-Białą. Na południu regionu trwa budowa tzw. obejścia Węgierskiej Górki w ciągu S1 do granicy w Zwardoniu.