Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Międzynarodowy Dzień Pamięci o Zagładzie Romów. "Przebaczenie to wielka siła"

- Przebaczenie to wielka siła. Tylko ono może zapewnić dobrą przyszłość. Nienawiść zatruwa życie i przyszłość – mówiła podczas obchodów Dnia Pamięci o Zagładzie Romów odbywających się w byłym Auschwitz II-Birkenau ocalona z zagłady niemiecka Romka Rita Prigmore. Romowie upamiętnili swoich przodków, którzy 74 lata temu zbuntowali się w tak zwanym obozie cygańskim w niemieckim KL Auschwitz. Według niektórych źródeł - dzięki oporowi wojnę przeżyło blisko 2 tysiące więźniów.

Fot. M. Lasyk

Międzynarodowy Dzień Pamięci o Zagładzie Romów

Prigmore pochodzi z Wuerzburga. Wraz z siostrą bliźniaczką Rolandą urodziły się 3 marca 1943 r. „Nasze narodziny były cudem, bo wedle nazistowskich planów w ogóle nie miałyśmy przyjść na świat” – wspominała w czwartek.

Na bliźniaczkach eksperymentował dr Werner Heyde, dyrektor uniwersyteckiego szpitala psychiatrycznego w Wuerzburgu. Był dobrym znajomym lekarza SS z Auschwitz Josefa Mengelego.

„Heyde przeprowadzał eksperymenty medyczne na mojej siostrze i mnie. Miało to katastrofalne skutki: podczas próby przebarwienia naszych oczu z brązowych na niebieskie doznałyśmy ciężkich obrażeń. Moja siostra Rolanda zmarła kilka tygodni po narodzeniu. Ja przeżyłam, lecz do dzisiaj ponoszę konsekwencje tych eksperymentów: ciągłe bóle i zawroty głowy, utraty przytomności i problemy z koncentracją towarzyszyły mi przez całe życie” – mówiła ocalona stojąc przy pomniku przypominającym o romskich ofiarach.

Prigmore mówiła, że koniec wojny stał się początkiem walki o odszkodowanie. Wraz z matką stykały się z obojętnością i uprzedzeniami. Odmawiano im rekompensaty twierdząc, że Romowie byli prześladowani nie ze względów rasowych, lecz kryminalnych.

„Mimo tego wszystkiego nie czuję rozgoryczenia. Odczuwam za to ogromną odpowiedzialność i mam jedno wielkie życzenie: chcę sprawić, by historia nigdy się nie powtórzyła. (…) Mogłabym przez całe życie czuć się ofiarą i być z tego powodu zła, ale nic to nie da. Pomóc może tylko przebaczenie. Przebaczenie to wielka siła! Myślę, że tylko ono może zapewnić nam dobrą przyszłość. Nienawiść zatruwa nasze życia, naszą przyszłość. Przyszłość można budować tylko w zgodzie i porozumieniu. Aby stało się to możliwe, musimy jednak działać: interesować się drugim człowiekiem, rozmawiać z nim, poznawać go i próbować go zrozumieć” – podkreśliła Rita Prigmore.

Zdaniem ocalonej, żyjemy obecnie w czasach, w których politycy budują mury, by pozyskać głosy wyborców. „Zarzucają ludziom, którzy przybywają do nas w skrajnej nędzy, że wykorzystują nasze systemy opieki społecznej i uprawiają +turystykę azylową+. (…) Człowiek, który prosi o azyl, ucieka przed przemocą, wojną i biedą. Wmawiają nam, że będziemy żyć bezpieczniej, gdy odgrodzimy się od innych i odeślemy uchodźców z powrotem, aby chronić nasze szczęście i majątek. Uważam, że to bzdura” – mówiła i zaapelowała o budowę „Europy o ludzkim sercu”.

„Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo. Dlatego każdy człowiek w oczach Boga jest wart tyle samo i ma taką samą godność” – podkreśliła.

- 74 lata temu na tej ziemi, na której dziś stoimy, istniało piekło. Oprawcy niemieccy zorganizowali to piekło w sposób niezwykle uporządkowany – powiedziała wicepremier Beata Szydło podczas obchodów Dnia Pamięci o Zagładzie Romów.

Wicepremier przypomniała, że ofiarami niemieckiej fabryki śmierci byli mieszkańcy całej Europy, głównie Żydzi i Polacy, ale także Romowie, Rosjanie, Czesi, Białorusini, Niemcy, Francuzi, Jugosłowianie i Ukraińcy. Wspomniała także o mieszkańcach Oświęcimia i okolicy, wysiedlanych ze swych domów i prześladowanych za pomoc udzielaną więźniom.

„Dziś spotykamy się na terenie dawnego obozu KL Birkenau, by przypomnieć los zgładzonych tu Romów. Gromadzimy się by przywołać ich do życia w naszych wspomnieniach. Przypomnijmy, że Romowie pod względem liczebności stanowili trzecią grupę deportowanych do Birkenau, po Żydach i Polakach” – podkreśliła.

Wicepremier mówiła, że należy pamiętać i przypominać o hitlerowskim totalitaryzmie, który w imię nieludzkiej ideologii skazał niewinnych ludzi na śmierć. „Nazistowska propaganda chciała ich skazać także na zapomnienie. Lecz my pamiętamy i swoją obecnością dziś tutaj dajemy temu świadectwo. Będziemy stale przypominać o tym - ku przestrodze! By nie zdarzyło się to nigdy więcej!” – podkreśliła.

Beata Szydło przypomniała, że w nocy z 2 na 3 sierpnia 1944 r., gdy Niemcy przeprowadzili likwidację obozu cygańskiego zginęło 4,2 tys. mężczyzn, kobiet i dzieci. „Jednak ofiar narodowości romskiej było znacznie więcej – w obozie życie straciło ok. 20 tys. Romów i Sinti. Pamiętamy zwłaszcza o losach romskich dzieci, ciężko doświadczonych eksperymentami medycznymi Anioła Śmierci z Auschwitz, jak nazywano doktora Josefa Mengele” – apelowała wicepremier.

Międzynarodowy Dzień Pamięci o Zagładzie Romów przypada 2 sierpnia. 74 lata temu Niemcy zlikwidowali tego dnia w byłym obozie Auschwitz II-Birkenau tzw. rodzinny obóz cygański. W komorach gazowych zgładzili 4,2 tys. osób.

 

 

 

Magdalena Zbylut/PAP/RK

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię