Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Dwie rodziny z Zagórnika kłócą się ze sobą od lat. Końca konfliktu nie widać. Dosłownie...

Tym konfliktem rodzinnym żyje cała wieś. Ostatnio robi się o nim głośno także poza obszarem gminy. W miejscowości Zagórnik koło Andrychowa dwie rodziny kłócą się ze sobą przynajmniej od 2013 roku. Na razie zgody nie widać. Co więcej, przez okna jednego z domów nie widać nic...

fot: Teresa Gut

Domy dwóch rodzin stoją dosłownie okno w okno. Granica między działkami przebiega w miejscu, w którym jest ściana jednego z domów. Rodzinie pierwszej nie podobało się, że mogą być obserwowani przez rodzinę drugą i ustawili stelaże z czarnym materiałem, aby zasłonić okna w sąsiednim domu.

- Myśli pani, że ja się z tym dobrze czuję? Ja musiałam to zrobić - mówi przedstawcielka rodziny pierwszej. Teraz rodzina druga ma problem, bo w domu, nawet w środku dnia, panują egipskie ciemności. "Mamy żyć jak krety? Mamy XXI wiek" - odpowiada kobieta z rodziny drugiej.

Nie pomogły groźby, nie pomogły prośby, nie pomógł nawet sołtys. "Nie wiem jakie jest wyjście. Wczoraj spędziłem tam z godzinę" - mówi przedstawiciel lokalnej władzy.

Nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle konflikt uda się rozwiązać. Obie rodziny zgłaszały sprawę do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, na policję i do sołtysa. Ekrany zasłaniające okna są efektem wcześniejszej kłótni o sprawy majątkowe, które wciąż wydają się nie być rozwiązane. Kilka dni temu rodzina, do której należy działka, posadziła tuż obok ekranów drzewka iglaste.

Środek dnia, światło włączone. / fot: Teresa Gut

Środek dnia, światło wyłączone. / fot: Teresa Gut

 

 

 

(Teresa Gut/ko)

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię