Mężczyzna jest właścicielem jednej z firm, które nielegalnie składowały odpady w Kluczach koło Olkusza. To na tym wysypisku w 2017 roku doszło do olbrzymiego pożaru, który strażacy gasili przez 6 dni.

W 2019 roku sprawa trafiła do sądu. Dokonanie przestępstwa zarzucono wówczas trzem osobom, w tym Wojciechowi Chmielewskiemu. Jak informowała prokuratura, wszystkim osobom postawiono w tej sprawie zarzut składowania odpadów, w taki sposób, że "mogło to zagrozić życiu i zdrowiu człowieka, lub spowodować istotne obniżenie jakości powietrza, wody i powierzchni ziemi". Wskutek tego doszło do zanieczyszczenia powierzchni ziemi substancjami chemicznymi, m.in. ołowiem, cynkiem i kadmem.

Sprawa nielegalnego składowiska odpadów i pożaru w Kluczach trafiła do sądu

Wojciech Chmielewski poszukiwany jest za oszustwo. Grozi mu do 8 lat więzienia.