- Powinniśmy podróżować pociągami, naciskać na polityków, żeby te połączenia kolejowe były dostępne. W podróży możemy poczytać książkę, można napić się kawy, czego w bujającym się busie przerobionym z dostawczaka już nie zrobimy - podkreślał Mateusz Klinowski, burmistrz Wadowic.

Jak dodawał Adam Ostolski, przewodniczący Partii Zieloni, który do Wadowic przyjechał dziś pociągiem, w Polsce zamknięto ponad 1/3 linii kolejowych: "Jesteśmy jedynym państwem w Europie Środkowej z mnóstwem miast powyżej 10 tysięcy mieszkańców i bez dostępu do komunikacji kolejowej. Partia Zieloni opowiada się za tym, by pociąg był w każdym powiecie".

Burmistrz na dworzec dotarł natomiast na rowerze. Po spotkaniu z mediami obaj panowie rozmawiali w dworcowym barze mlecznym. Burmistrz gościa zaprosił na pierogi.

 

Mateusz Klinowski, burmistrz Wadowic i Adam Ostolski, przewodniczący Partii Zielonych. Fot. M. Mędela

 

(Marek Mędela/ew)