Do zdarzenia doszło w nocy z 3 na 4 lutego. Mężczyzna i kobieta weszli na teren przykościelny. Następnie mężczyzna, przy użyciu farby w sprayu, naniósł napisy na drzwi kościoła oraz słup stanowiący element ogrodzenia. Po kilku minutach para opuściła teren przykościelny.
Przez kilkanaście dni policjanci intensywnie pracowali nad ustaleniem personaliów osób, które stały za tym bulwersującym czynem. Doprowadziło ich to do 24–letniego mieszkańca Brzeszcz oraz jego 25-letniej znajomej, również mieszkającej w Brzeszczach.
15 lutego mężczyzna został zatrzymany i przesłuchany. Na podstawie zebranych dowodów policjanci postawili mu zarzut uszkodzenia mienia. 24–latek przyznał się do zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że feralnej nocy wracał wraz ze znajomą z imprezy. Mając ze sobą farbę w sprayu, wpadł na pomysł, aby nanieść jakieś prowokacyjne napisy na terenie należącym do kościoła, obok którego przechodzili. Jak stwierdził, wpływ na jego zachowanie miał spożyty podczas imprezy alkohol.
Za popełnione przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Przypominamy: Policja w Brzeszczach poszukuje "autorów" pseudograffiti na drzwiach i murze kościoła