Fot. Natalia Feluś
Zostały naruszone podstawowe zasady gry zespołowej. Jeżeli się gra w jakiejś grupie, to trzeba pamiętać, aby pilnować jej interesu. Rozumiem, że czasem może ktoś nie popierać jakiejś osoby, nie być zachwyconym kandydaturą konkretnej osoby, ale z drugiej strony nie może iść do przeciwnego obozu, bo jest to strzelanie samobójczych bramek
- zauważa Arkit.
Informacja o tym, co się wydarzyło, trafiła już do zarządu krajowego PO z wnioskiem o wyciągnięcie konsekwencji wobec Adama Potockiego. O jakich konsekwencjach mowa, wyjaśnia przewodniczący PO w powiecie chrzanowskim, Tadeusz Arkit:
Myślę, że to powinno być na pewno dosyć kategoryczne rozstrzygnięcie, nie można przechodzić do porządku dziennego nad świadomym naruszeniem pewnych reguł gry. Jeżeli ktoś chce działać indywidualnie, to musi się zastanowić czy chce w tej grupie być, czy też ma zupełnie inny pogląd na świat, to oczywiście jest on otwarty i można wybierać inne miejsca, w których można działać.
Adam Potocki w nadchodzących wyborach samorządowych jest liderem grupy kandydatów do rady miejskiej w Chrzanowie. Od lat działa w lokalnym samorządzie jako członek Platformy Obywatelskiej. Z ramienia PO był radnym, wicestarostą i starostą.