Jak informuje Dariusz Stelmaszuk z Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach, nastolatka miała we wtorek rano udać się na przystanek autobusowy w Andrychowie, aby pojechać do szkoły do Kęt. W pewnym momencie kontakt z dziewczynką się urwał.
Zaniepokojony ojciec zawiadomił policję, że córka nie odbiera telefonu i nie wiadomo, gdzie się znajduje. Policjanci, z uwagi na mroźną pogodę, niezwłocznie zaczęli poszukiwania nastolatki.
Została szczęśliwie odnaleziona na terenie Andychowa. Policja bada obecnie okoliczności zniknięcia dziewczynki na kilka godzin. Trwa analiza monitoringu i przypuszczalnej trasy przejścia dziewczynki.