"Doszło do wymiany zdań i przepychanek pomiędzy dwiema grupami. Policja wylegitymowała uczestników awantury. Z powodu, że relacje ze zdarzenia są rozbieżne, policjanci będą musieli przejrzeć miejski monitoring" - mówi Radiu Kraków Elżbieta Goleniowska-Warchał z policji w Wadowicach.

Na razie postępowanie prowadzone jest w sprawie pod kątem gróźb karalnych, naruszenia nietykalności i znieważenia osób w związku z ich przynależnością narodową. Nikomu nie postawiono jeszcze zarzutów. 

Przypomnijmy, konflikt w Andrychowie najbardziej nasilił się w wakacje 2014 roku. Na początku czerwca romska kobieta została napadnięta na spacerze z dziećmi. W odwecie Romowie pobili w parku grupę Polaków. Po tych wydarzeniach Komendant Małopolskiej Policji przeprowadził akcję "Bezpieczny Andrychów". Na ulicach miasta było więcej policjantów, którzy surowo rozliczali każdego, kto popełniał wykroczenie. W ciągu dwóch miesięcy funkcjonariusze wylegitymowali blisko 5,5 tysiąca osób, zatrzymali na gorącym uczynku 75 przestępców, wystawili 520 mandatów i ponad 200 wniosków do sądu o ukaranie sprawców.

 

 

 

(Marek Mędela/ko)