Zobacz: Akcja RK: pyłomierz Polskiego Alarmu Smogowego jest już w Suchej Beskidzkiej
RELACJA Z SUCHEJ BESKIDZKIEJ:
16:00 - Podsumowujemy akcję Radia Kraków. Pomimo korzystnej pogody - wiatru i wysokiej temperatury - średnia z 9 godzin pomarów wyniosła 70 mg/m3. To o 21 mg więcej niż dobowa norma. Do tej pory nasze badania pokrywały się z pomiarami WIOŚ.
Pozostają dwa kolejne problemy do rozwiązania. Jednym z nich jest konflikt między burmistrzem a wicedyrektorem WIOŚ.
"Tak, rzeczywiście chcemy zorganizować spotkanie między WIOŚ a władzami Suchej. Zbudowanie wzajemnego zrozumienia jest sprawą kluczową - mówi w rozmowie z Radiem Kraków Andrzej Guła z Krakowskiego Alarmu Smogowego. Stacja pomiarów nie jest wymierzona przeciw Suchej, a daje nam diagnozę sytuacji, także w innych miejscowościach wokół".
Drugi problem to ów smog doskwierający Suchej. Władze i tak zrobiły wiele. Zamontowano m.in. 3 tysiące kolektorów słonecznych. Poprawy jednak nie widać. "Główny problem to domowe paleniska. Tylko i wyłącznie wymiana tych pieców na masową skalę może przynieść efekt" - tłumaczy Andrzej Guła.
Alarm Smogowy nie kończy jeszcze badań. Problem smogu nie dotyczy tylko Suchej Beskidzkiej. Pomiary wykonano także w Sułkowicach. Zanieczyszczone powietrze jest również w Zembrzycach czy Makowie Podhalańskim. "W regionie nie ma zielonych wysp. Na problem smogu trzeba spojrzeć kompleksowo" - mówi Andrzej Guła.
14.55 - Stężenie pyłu zawieszonego PM10 w tym momencie jest ciągle poniżej normy.
14.12 - "W sezonie grzewczym w strefie suskiej nie ma czym oddychać, jest z tym ciężko. Stężenia wskazują, że nie jest to dobra atmosfera do oddychania" - mówił na antenie Radia Kraków Paweł Ciećko, dyrektore Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Cała rozmowa jest TUTAJ.
13:50. W Suchej zerwał sie wiatr. Pyłomierz pokazuje, że PM 10 daleko poniżej normy.
Fot. Tadeusz Smyksy
13.40 - Wykres WIOŚ przedstawiający zanieczyszczenie w Suchej Beskidzkiej z niedzieli 15.03.:
13.31 - W tej chwili pyłomierz wskazuje 48 mikrogramow na metr sześcienny.
13.29 - Andrzej Guła, Polski Alarm Smogowy o słowach burmistrza Stanisława Lichosyta: "Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska nie musi przepraszać za to, że mówił o zanieczyszczeniu Suchej Beskidzkiej. Powietrze tu jest bardzo złe, potwierdzają to badania. A to, że problem dotyczy nie tylko Suchej, a całego regionu (np. Makowa Podhalańskiego) i całej Małopolski, mówione było wielokrotnie."
13:08 - Około 66 mikrogramów na metr sześcienny - takie jest w tej chwili zanieczyszczenie powietrza pyłem PM 10 w Suchej Beskidzkiej. To oznacza, że norma jest nieznacznie przekroczona.
11.49 - Sytuacja cały czas jest jeszcze w normie.
fot: Tadeusz Smyksy
11:38 - Jak informuje reporter Radia Kraków, Pomiary urządzenia Polskiego Alarmu Smogowego i stacji WIOŚ w Suchej Beskidzkiej są zbieżne. Urządzenia pokazują teraz miedzy 60 a 70 µg/m3.
10:50 - Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego chce doprowadzić do spotkania burmistrza Suchej z byłym włodarzem tego miasta a obecnym wicedyrektorem Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Mężczyźni Ci od lat są skłóceni. Jeden twierdzi, że Sucha Beskidzka to najbardziej zanieczyszczone miasto w Polsce a drugi, że były burmistrz mówiąc o "tragicznym powietrzu w Suchej" chce się zemścić za odwołanie ze stanowiska przed laty. Teraz zwaśnione strony mają się spotkać. Jak dodaje Guła, we wtorek rano Alarm Smogowy rozmawiał już z obecnym burmistrzem Suchej. Aktywiści przekonują, że są zadowoleni ze spotkania, bo burmistrz dostrzega problem smogu i chce z nim walczyć.
10:16 - Obecnie w Suchej Beskidzkiej poziom zanieczyszczenia jest w normie:
fot: Tadeusz Smyksy
10:00 - W tej chwili pyłomierz wskazuje od 45-55 miktrogramów na metr szcześcienny. To wynik na granicy normy. Jednak około godziny 7.00 norma była przekroczona dwukrotnie. W Suchej robi się ciepło i mieszkańcy nie muszą aż tak grzać. Mieszkańcy Suchej Beskidzkiej przekonują jednak reportera Radia Kraków, żeby poczekał do wieczora, bo właśnie wtedy ma być najgorzej.
9:40 - Mamy zdjęcie pierwszych pomiarów. Jak widać zanieczyszczenie przekracza normy:
fot: Tadeusz Smyksy
9:28 - Takie oto widoki można spotkać w Suchej Beskidzkiej. Nie wygląda to najlepiej:
fot: Tadeusz Smyksy
9:00 - "Jeżeli Inspektorat przeprosi za szkalowanie Suchej Beskidzkiej i przyzna, że smog jest też w okolicznych miejscowościach, to wtedy pyłomierz może tu zostać" - powiedział w rozmowie z Radiem Kraków burmistrz Suchej, Stanisław Lichosyt. - "My wiemy o tym, że jest smog. Ale jest to problem nie tylko nasz, ale całej Małopolski"
8:50 - Pyłomierz od rana wskazuje średnio ponad 100 mikrogramów pyłu PM10 na m3. Dobowa norma tymczasem wynosi 50 mikrogramów.
8:25 - Pomysł władz Suchej Beskidzkiej by zlikwidować urządzenie WIOŚ jest kuriozalny. Jak się stłucze termometr to nie znaczy, że nie ma choroby - mówiła w porannej rozmowie Radia Kraków posłanka PiS, Beata Szydło. - To problem szerszy, on się wpisuje w problem krakowski. Chodzi o zanieczyszczenie, zakaz palenia węglem. Zobacz całą rozmowę
7:00 - Ekipa Radia Kraków jest już w Suchej Beskidzkiej. W okolicach rynku zamontowany został pyłomierz Polskiego Alarmu Smogowego. Rozpoczynamy pomiary.
Całe zamieszanie wokoł powietrza w Suchej zaczęło na przełomie 2012 i 2013 roku, wraz z początkiem zaangażowania się grup pozarządowych w walkę z zanieczyszczeniem powietrza. Na początku ich uwaga skupiała się na Krakowie - jak mówiono, "jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie".
Później jednak dziennikarze zaczęli też zwracać uwagę na to, jak powietrze ma się w innych małopolskich miastach. Okazało, że niewiele lepiej niż w Krakowie. Z pomiarów Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynikało, że poziom zanieczyszczeń m.in. w Suchej Beskidzkiej, Kalwarii Zebrzydowskiej czy Zakopanem często jest porównywalny, a momentami nawet większy niż w stolicy Małopolski.
Szczególnie często podawany był przykład Suchej Beskidzkiej - stolicy powiatu suskiego, miejscowości położonej nieopodal Wadowic. Sucha reklamuje się jako miasto turystyczne - szczególnie dla tych, którzy chcą skorzystać z walorów przyrody Beskidu Makowskiego i Beskidu Małego. Właśnie dlatego przykład Suchej był uderzający - z jednej strony miasto chce ściągać miłośników pieszych wędrówek, z drugiej ma kłopot z przekroczeniami norm zanieczyszczeń. W 2014 roku średnia zawartość pyłu zawieszonego PM 10 wyniosła 47 μg/m3. Dla porównania - to tyle samo, ile wykazała stacja w Nowej Hucie i więcej niż w krakowskim Kurdwanowie. CZYTAJ WIĘCEJ O AKCJI