Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Pomiary zanieczyszczeń w Bochni. Tylko jeden dzień w normie

Na jedenaście pełnych dni pomiarów pyłu PM10 w Bochni, jedynie przez jeden dzień jakość powietrza była zgodna z normami określonymi w prawie! - Jestem zaskoczonym tym, co zobaczyłem - nie ukrywał w rozmowie z Radiem Kraków burmistrz Stefan Kolawiński. Dodał jednak, że restrykcyjnego nakazu zmiany starych pieców na nowe raczej nie będzie.

Bochnia w sezonie grzewczym. Fot. P. Topolski

Posłuchaj Kuby Nizińskiego
Sprawdzamy czystość powietrza w Bochni

Podsumowanie dwóch tygodni akcji

 
Na jedenaście pełnych dni pomiarów pyłu PM10 w Bochni, jedynie przez jeden dzień jakość powietrza była zgodna z normami określonymi w prawie. Przez pozostałe dni normy dla dobowego stężenia pyłu były przekroczone. W dwa dni przekroczenie to nie było znaczne, a przez cztery dni było ono bardzo wysokie - około dwieście procent normy lub więcej. Przez większość dni zdecydowanie największe zanieczyszczenie powietrza odnotowywano wieczorem - godzinne stężenia sięgały nawet pond 300 ug/m3. Wynika to z tego, że wieczorem mieszkańcy Bochni wracają do domu i zaczynają palić w piecach i kominkach, na co nakładają się dodatkowo niekorzystne warunki atmosferyczne utrudniające rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń. Pomiary prowadzone przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska wskazują również na bardzo wysokie zanieczyszczenie bocheńskiego powietrza benzo[a]pirenem, który jest związkiem rakotwórczym i mutagennym. Przez pierwsze półrocze 2015 stężenie benzo[a]pirenu wyniosło 8 ng/m3 - czyli osiem razy więcej niż norma roczna.
 
Poprawa jakości powietrza w Bochni wymagać będzie znacznie ambitniejszych działań niż prowadzone są obecnie - zarówno po stronie likwidacji najbardziej dymiących pieców jak i po stronie transportu samochodowego. Dzięki podpisanym niedawno antysmogowym poprawkom władze samorządowe dostały realne narzędzie do ograniczania niskiej emisji - być może Bochnia powinna skorzystać z tych zapisów.
 

 

Podsumowanie 31.10

Od godziny 9, kiedy to przywróciliśmy przesył danych z pyłomierza do bazy danych, zanieczyszczenie powietrza w Bochni utrzymywało się na wysokim poziomie. Najgorzej oddychało w okolicach 19, kiedy to stężenie godzinne osiągnęło bardzo wysoki poziom - 340 ug/m3. Źle było w całej Małopolsce - normy zostały przekroczone na każdej stacji monitoringu Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Brakujące na wykresie dane zostały zapisane w pamięci pyłomierza i zostaną wkrótce uzupełnione.

Podsumowanie 28.10

Środa to kolejny dzień kiedy określone polskim prawem normy jakości powietrza zostały przekroczone - dobowe stężenie pyłu zawieszonego PM10 wyniosło 104 ug/m3, co stanowi ponad 200% normy. Najwyższe godzinne stężenia odnotowano o 1 w nocy, 6 nad ranem oraz 5 wieczorem.

Podsumowanie 27.10

Wtorek to zdecydowanie najgorszy dzień od początku akcji pomiarowej. Norma dla dziennego stężenia została przekroczona niemal trzykrotnie - średnia dla całego dnia wyniosła 140 ug/m3, a norma to 50 ug/m3. Wieczorem stężenia osiągnęły bardzo wysokie wartości - zaczynając od 18 przez pięć godzin utrzymywały się na poziomie powyżej 300 ug/m3. Według Indeksu jakości powietrza opracowanego przez Inspekcję Ochrony Środowiska, gdy stężenia godzinne przekraczają 140 ug/3, jakość powietrza należy uznać za złą, a gdy 200 ug/m3 za bardzo złą. Niestety mieszkańcy Bochni nie mogą sprawdzać stanu powietrza w swojej miejscowości, gdyż stacja monitoringu WIOŚ, która tam funkcjonuje, nie jest wyposażona w sprzęt, który pokazywałby dane na bieżąco. Zdani są więc na własny nos...

Podsumowanie 26.10

Poniedziałek to niestety kolejny dzień kiedy normy zapylenia powietrza zostały przekroczone - średnie stężenie wyniosło 79 ug/m3, podczas gdy norma dla doby to 50 ug/m3. Sytuacja była szczególnie zła wieczorem - stężenie pyłu zaczęło szybko rosnąć około 16, osiągając maksymalną wartość niemal 300 ug/m3 między 18 a 19 - w tym samym czasie w Krakowie zapylenie było około dwa razy mniejsze. Wysokie stężenie utrzymywało się już do końca dnia.

Podsumowanie 25.10

Poziom zapylenia bocheńskiego powietrza w minioną niedzielę był bardzo wysoki i wyniósł 77 ug/m3 przy normie 50 ug/m3. To kolejny dzień, kiedy normy jakości powietrza zostały przekroczone. Podczas wysokich stężeń pyłów zaleca się pozostanie w domu, unikanie spacerów czy wysiłku na zewnątrz. Oddychanie tak silnie zanieczyszczonym powietrzem jest szczególnie niebezpieczne dla dzieci i osób starszych.

Podsumowanie 24.10

Do 17 zanieczyszczenie powietrza w Bochni utrzymywało się na niskim poziomie. Niestety wieczorem zapylenie zaczęło gwałtownie rosnąć, osiągając bardzo wysoki poziom ponad 300 ug/m3. Groźnie dla zdrowia poziomy zanieczyszczeń utrzymywały się już do końca dnia. Ten schemat zanieczyszczeń powtarza się od początku pomiarów - zanieczyszczenie powietrza szybuje do góry w godzinach popołudniowych, wtedy gdy mieszkańcy rozpalają kotły i kominki. Bardzo wysokie zanieczyszczenie wieczorem spowodowało, że norma zanieczyszczenia pyłem, PM10 (50 µg/m3) została przekroczona (180% normy). Takie poziomy zanieczyszczeń są niepokojące, gdyż sezon grzewczy jeszcze się w pełni nie rozpoczął (na zewnątrz jest ciepło). Prawdziwy problem pojawi się ze znacznym spadkiem temperatur. Wtedy należy spodziewać się dalszego pogorszenia jakości powietrza w Bochni.

Podsumowanie 23.10

Piątek był pierwszym dniem naszej akcji gdzie w Bochni można było oddychać znacznie lepszym powietrzem. Normy dla dziennego stężenia pyłu nie zostały przekroczone. Norma to 50 ug/m3 (ug – mikrogram).

 

Podsumowanie 22.10

Po dobrym początku dnia zapylenie niestety znów zaczęło wzrastać o godzinie 14 i utrzymywało się na dość wysokim poziomie przez kolejne godziny. Jednak Bochnia ma problem nie tylko z pyłem. Prawdziwą zmorą jest zanieczyszczenie powietrza rakotwórczym benzo[a]pirenem. Jego roczne stężenie przekracza normę osiem razy! Benzo[a]piren jest emitowany głównie przez domowe piece na węgiel i drewno.

Źródło: Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie

Podsumowanie 21.10

W środę dobowe stężenie wyniosło 54 ug/m3, a więc był to kolejny już dzień, kiedy normy jakości powietrza zostały przekroczone. Jak zwykle stężenie pyłu znacznie wzrosło wieczorem.

 

Podsumowanie 20.10

Niemal przez cały dzień w Bochni utrzymywały się dość wysokie stężenia pyłu PM10. W rezultacie stężenie dobowe wyniosło 70 ug/m3 (norma to 50 ug/m3) i było nieco wyższe niż w Krakowie na Alejach oraz zdecydowanie wyższe niż w pozostałych częściach stolicy Małopolski. To kolejny dzień kiedy zanieczyszczenie powietrza w Bochni przekroczyło normę.

 

Podsumowanie 19.10

Już pierwsze pomiary pyłomierzy w poniedziałek pokazały, że godziny popołudniowe zarówno w Bochni jak i w Szczawnicy nie należą do najprzyjemniejszych. W pierwszym przypadku zdecydowanie pyłu zawieszonego w powietrzu zaczęło przybywać między godziną 15 a 16, by szyt osiągnąć trzy godziny później. Specjaliści nie mają wątpliwości, że to właśnie te godziny są newraligczne, dlatego że mieszkańcy wracają do domów i rozpalają ogrzewanie. Dobowe dopuszczalne stężenie pyłu zawieszonego to 50 ug/m3.


"Urządzenie mierzy zawartość pyłu w powietrzu, którym oddychamy. Oprócz tego jest tu odbiornik GPS, przesył danych siecią komórkową oraz podgrzewacz powietrza. Dzięki niemu odparowujemy wodę i nie mierzymy cząsteczek wody tylko sam pył" - tłumaczy w rozmowie z Radiem Kraków Anna Dworakowska z Polskiego Alarmu Smogowego.

O poranku w #Bochni nie jest źle;) Akcja smogowa @RadioKrakow https://t.co/dtXo22c8SW pic.twitter.com/4PJr5pUi7L

 

Posłuchaj rozmowy ze Stefanem Kolawińskim, burmistrzem Bochni

Władze Bochni nie wykluczają, że w centrum miasta zostanie wprowadzony częściowy zakaz ruchu. Stefan Kolawiński, burmistrz Bochni, zdaje sobie sprawę, że auta zanieczyszczają powietrze. Dodaje jednak, że trzeba brać pod uwagę, że jeżeli samochody do centrum Bochni nie będą mogły wjechać, to centrum może umrzeć. Trzeba to tak przeprowadzić, by do Bochni przyjeżdżali też mieszkańcy okolicznych miejscowości.

W rozmowie z Radiem Kraków burmistrz Stefan Kolawiński podkreśla, że w planie są dofinansowania do wymiany pieców starego typu na bardziej ekologiczne. Jak dodał pieniądze na dopłaty miałyby być pozyskane z funduszy zewnętrznych. Kolawiński chciałby, żeby dopłata sięgnęła nawet 89 procent. Wtedy zdaniem burmistrza nie będzie potrzeby włączania się samorządu w dodatkowe finansowanie.


Kampania realizowana przy współpracy z Województwem Małopolskim. Projekt sfinansowany ze środków finansowych Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie. Partnerem akcji jest Polski Alarm Smogowy

Partnerzy akcji:


 

 

Posłuchaj o spirobusie w Bochni
Tematy:
Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię