Jan Sarnowski powiedział, że plan zawiera atrakcyjne rozwiązania dla przedsiębiorców. Celem jest wsparcie ich w zwiększaniu produktywności, zachęcenie do inwestowania w nowoczesne technologie oraz wykorzystanie zmian zachodzących w gospodarce po pandemii. Wyjaśnił, że chodzi między innymi o gotowość na przyjęcie inwestycji, które będą przenoszone z krajów azjatyckich bliżej Polski.
Wiceminister finansów wskazał, że na zmianach najbardziej skorzystają osoby mniej zarabiające. Powiedział, że osoby zarabiające 3 tysiąca, jak kasjer, czy krawiec, zaoszczędzą rocznie około tysiąca 800 złotych. Jan Sarnowski powiedział, że żeby nie zyskać na zmianach, trzeba zarabiać więcej niż 11 tysięcy złotych miesięcznie.
Wiceminister finansów przypomniał, że Polski Ład zakłada też między innymi wzrost kwoty wolnej od podatku do 30 tysięcy oraz podniesienie drugiego progu podatkowego z 85 do 120 tysięcy złotych. Ponadto, zgodnie z tym planem, emerytury do 2,5 tysiąca złotych oraz płaca minimalna nie będą opodatkowane.
Zdaniem prezydenta Tarnowa Romana Ciepieli zapowiedź podniesienia kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł to „zapowiedź znaczącej podwyżki”. „Z pozycji prezydenta miasta zastanawiam się, jak to wpłynie na budżet mojej gminy. Zdecydowana część dochodów gminy to wpływy z PIT. Pytanie – jak to, co wczoraj zostało zapowiedziane, wpłynie na budżet gmin, miast, co będzie z inflacją, ze środkami niezbędnymi na utrzymanie miasta po podniesieniu kosztów utrzymania?” – mówił prezydent Tarnowa, podkreślając, że trzeba dokładnie przeanalizować zapisy Polskiego Ładu. „Już teraz wiemy, że jest tam dużo luk” – dodał Ciepiela, skarżąc się na brak dofinansowania inicjatyw w Tarnowie w ostatnich latach.
Według prezydenta Oświęcimia Janusza Chwieruta, „wydaje się, że na kwocie wolnej od podatku do 30 tys. wszyscy będą korzystać, ale tak nie jest”. „Co z tymi, co więcej zarabiają?” – pytał prezydent.
Wyraził zaniepokojenie, że zapowiedzi Zjednoczonej Prawicy będą godzić w samorządy. „Zdaje się, że to systemowe działanie rządu służy temu, by samorządy sprowadzić do roli wykonawcy” – ocenił prezydent Oświęcimia, podkreślając, że obawia się braku środków na wydatki gminne i jako przykład podał szkoły. „Jak zabezpieczyć środki na zapowiadane przez rząd podwyżki dla nauczycieli?” – zastanawiał się. W jego opinii decyzje rządu o przydziale środków dla samorządów są „ogromnym zagrożeniem dla niezależności samorządów”.
Poseł PO Aleksander Miszalski powiedział, że z analiz KO wynika, że większość obietnic zapowiadanych przez prawicę w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju nie zostało zrealizowanych. Gdyby poprzednie obietnice zostały spełnione, to wtedy – według posła – można by przechodzić do kolejnych.
Odnosząc się do zaproponowanych w Polskim Ładzie zmian podatkowych, a także planów pomocy dla młodych, ocenił, że mają wymiar społecznie pozytywny, ale – jak zaznaczył – „z jednej strony się da, z drugiej – zabierze”. Zdaniem Miszalskiego władza próbuje centralizować państwo.
Polski Ład to firmowany przez partie tworzące Zjednoczoną Prawicę nowy program społeczno-gospodarczy na okres po pandemii. Jego fundamenty to 7 proc. PKB na zdrowie; obniżka podatków dla 18 mln Polaków (m.in. dzięki kwocie wolnej od podatku do 30 tys. zł), inwestycje, które wygenerują 500 tys. nowych miejsc pracy, mieszkania bez wkładu własnego i dom do 70 mkw. bez formalności, a także emerytura bez podatku do 2,5 tys. zł.
Część ekspertów wskazuje jednak, że niektóre z rozwiązań, zwłaszcza wprowadzenie 9-procentowej składki zdrowotnej także dla przedsiębiorców (bez możliwości odliczenia jej od podatku) w efekcie oznacza wzrost obciążeń dla wyższej klasy średniej.
Rzecznik rządu Piotr Müller podkreślił w niedzielę, że Polski Ład jest korzystny lub neutralny dla 90 proc. podatników, a na emeryturze (do 2,5 tys. zł) bez podatku zyska aż 91 proc. emerytów i rencistów. "Nie straci nikt, kto zarabia na umowie o pracę do 10 tys. zł" - dodał rzecznik we wpisie na Twitterze.
Podobne wyliczenia przedstawiał już wcześniej m.in. wicepremier, lider Porozumienia Jarosław Gowin; jego zdaniem regulacje przedstawione w programie oznaczają obniżkę podatków dla 90 proc. Polaków, dla 5 proc. są "neutralne", a dla kolejnych 5 proc. "rzeczywiście oznaczają wzrost, ale nie podatków, tylko danin społecznych".
Zgodnie z zapowiedzią premiera wokół programu planowane są szerokie konsultacje.
(Bartłomiej Bujas/PAP/IAR/jp)
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.