Księgarnie traktowane jako podmioty gospodarcze znikają nam z oczu jako jedne z najważniejszych punktów na kulturalnej mapie kraju. Regulacje rynku książki są niezbędne, bo bez nich nie mamy żadnych szans. Duże instytucje narzucają swoje warunki całej reszcie: księgarzom i wydawcom.
Przypomniał, że kilka miesięcy temu w ministerstwie kultury odbyło się pierwsze spotkanie przedstawicieli różnych środowisk działających na polskim rynku literackim, które miało na celu zainicjowanie prac nad regulacjami. Zapowiedział, że kolejne ma się odbyć po wakacjach. Wśród dyskutowanych tematów jest kwestia jednolitej ceny książki oraz regulacja marż dystrybutorskich.
Staram się jakiś sposób przyciągać klientów poprzez programy proczytelnicze, które prowadzę. Potrzebna jest ustawa o książce, która ureguluje cenę wydawcnictw.
Przy samych książkach na pewno bym się nie utrzymała. Mam bardzo duży asortyment gier, zabawek dla dzieci i artykułów papierniczych. One pozwalają nam się utrzymać.
Zdaniem Grzegorza Jankowicza pomóc księgarniom w dużym stopniu mogą również samorządy. Wśród propozycji takich działań wymienił preferencyjny czynsz w lokalach miejskich, rozwinięcie współpracy między księgarniami a innymi miejskimi lub gminnymi instytucjami kultury, wzmacnianie widoczności księgarni poprzez konkursy na najlepszą księgarnię czy kampanie informacyjne.
Program Instytutu Książki "Certyfikat dla małych księgarni" jest odpowiedzią na kryzys w branży, który dodatkowo pogłębił się w czasie pandemii. Jego założeniem jest wsparcie niezależnych polskich księgarzy tak, aby mogli oni kontynuować swoją działalność. Tworząc program, Instytut Książki przyjął założenie, że lokalne księgarnie są nie tylko miejscami handlu książkami, ale także ważnym elementem rynku książki, centrami dostępu do kultury, które kształtują literackie gusta lokalnych społeczności i pełnią ważną rolę kulturotwórczą.
O wsparcie finansowe mogą starać się podmioty prowadzące małe księgarnie, które rozumiane są jako sklepy stacjonarne zajmujące się sprzedażą detaliczną książek, w których co najmniej 45 proc. przychodów pochodzi ze sprzedaży książek. Muszą one działać poza krajowymi i międzynarodowymi sieciami handlowymi, których oferta kształtowana jest samodzielnie przez księgarza i obejmuje produkcję wydawniczą wielu oficyn.