Jak wyjaśnia mecenas Joanna Mazurkiewicz, pełnomocnik Spółki, sprawa odbyła się z powództwa Rady Nadzorczej Radia Kielce.

Rada nadzorcza domagała się unieważnienia, ewentualnie uchylenia uchwał nadzwyczajnego walnego zgromadzenia Spółki, które reprezentuje Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego z dnia 29 grudnia 2023 roku, dotyczących odwołania ówczesnego zarządu Radia Kielce, rozwiązania Spółki i w konsekwencji postawienia jej w stan likwidacji oraz ustanowienia likwidatora Spółki

– wyjaśnia.

Dodajmy, że wówczas w kieleckiej rozgłośni, podobnie jak w pozostałych rozgłośniach regionalnych został nim prawnik Paweł Kusak. Dopiero później Bartłomiej Sienkiewicz, ówczesny minister kultury powołał dla każdej spółki innego likwidatora. W Kielcach został nim mecenas Paweł Gągorowski.

Sąd Okręgowy w Kielcach we wtorek oddalił powództwo w zakresie tych trzech uchwał.

Zgodnie z wyrokiem sądu, odwołanie zarządu i postawienie Radia Kielce w stan likwidacji są zgodne z przepisami obowiązującego prawa. Sąd nie przychylił się także do zarzutów stawianych przez członków rady nadzorczej, że minister złamał dobre obyczaje, bo nie poinformował i nie zaprosił na walne zgromadzenie rady nadzorczej radia, Rady Mediów Narodowych i ówczesnego prezesa Radia Kielce

– mówi mecenas Mazurkiewicz.

Jak dodaje, sąd uzasadniał, że minister kultury w ramach swoich uprawnień właścicielskich ma prawo do rozwiązania spółki bez względu na jej sytuację finansową, bo taki argument, że Radio Kielce było w dobrej kondycji finansowej, więc nie było powodu do likwidacji, także padało ze strony rady nadzorczej.

Wyrok sądu nie jest prawomocny. Rada Nadzorcza Radia Kielce może złożyć apelację.