Według szacunkowych wyników głosowania Łukasz Kmita zdobył 14,7 proc. poparcia, co daje mu trzecie miejsce w rywalizacji o fotel prezydenta miasta. Z sondażu exit poll wynika, że za dwa tygodnie w drugiej turze wyborów na prezydenta stolicy Małopolski spotkają się Aleksander Miszalski (KKW Koalicja Obywatelska) - 39,4 proc. i Łukasz Gibała (KWW Łukasza Gibały - Kraków Dla Mieszkańców) - 28,4 proc.
"Patrząc na rywalizację tych dwóch osób, które zajmują pierwsze i drugie miejsce, to może się okazać, że wyborcy PiS zdecydują o tym, kto będzie prezydentem Krakowa. I Aleksandrowi Miszalskiemu, i Łukaszowi Gibale zapewne będzie zależeć na tym, żeby część elektoratu poparła właśnie ich, jeśli oczywiście potwierdzą się te dane" – skomentował Łukasz Kmita po ogłoszeniu wyników sondażu exit poll. "Przede wszystkim będziemy patrzyli na program, kto będzie realizował nasz program wyborczy, kto będzie blisko naszych spraw, wtedy podejmiemy decyzję" - dodał.
Wspomniane wyniki oparte są na sondażu exit poll, czyli odpowiedziach udzielanych przez wyborców po wyjściu z lokali wyborczych. Badanie przeprowadził Ipsos. Poseł wyraził nadzieję, że ostateczny wynik będzie lepszy niż ten, który wskazał sondaż. "Czekamy na bardziej wiarygodne wyniki w Krakowie" – podkreślił. Jak stwierdził, prawie 40 proc. dla Aleksandra Miszalskiego "będzie trudne do utrzymania". "To nie sondaże wygrywają. Dzisiaj na pewno mamy zwycięstwo w kraju i w Małopolsce i to jest dla nas bardzo satysfakcjonujące" – zaznaczył.
Druga tura wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów miast ma odbyć się 21 kwietnia br.