Na początku tygodnia MSZ informowało, że w najbliższym czasie poseł PiS Arkadiusz Mularczyk zostanie powołany na stanowisko wiceministra spraw zagranicznych.

Ustanowienia pełnomocnika rządu do spraw odszkodowań od Niemiec zakłada projekt rozporządzenia Rady Ministrów, zamieszczony na stronie internetowej rządu.

"W związku z przekazaniem rządowi Republiki Federalnej Niemiec oczekiwań strony polskiej związanych z uzyskaniem odszkodowań za szkody wyrządzone agresją i okupacją niemiecką w latach 1939-1945 sformułowanych w nocie z dnia 3.10.2022 roku niezbędne jest wyeksponowanie kluczowej roli dążeń do uzyskania należnych od strony niemieckiej odszkodowań w polityce RP wobec Niemiec i zapewnienie spójności działań politycznych w zakresie relacji dwustronnych z Niemcami i polityki informacyjnej Rządu, a także koordynacja działań podejmowanych we wskazanym zakresie przez inne organy administracji rządowej, organy jednostek samorządu terytorialnego, organizacje pozarządowe i inne podmioty zaangażowane w uzyskanie od Republiki Federalnej Niemiec odszkodowań" - podkreślono w projekcie.

Wskazano w nim, że powołanie pełnomocnika "pozwoli na koordynowanie działań MSZ i innych agend rządowych w zakresie działań prowadzących do uzyskania należnych rekompensat od strony niemieckiej przy wykorzystaniu narzędzi już istniejących w strukturach MSZ i innych agend rządowych". Obsługę urzędniczą pełnomocnika ma zapewnić MSZ; szef resortu dyplomacji jest wskazany jako osoba odpowiedzialna za opracowanie projektu.

Planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów to IV kwartał 2022 r.

1 września zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej, z którego wynika, że ogólna kwota strat to ponad 6 bilionów 220 miliardów zł 609 mln zł. Raport przygotował działający w poprzedniej kadencji parlamentu zespół, którym kierował poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.

Na początku października minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną ws. reparacji wojennych skierowaną do strony niemieckiej.

Wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk wyjaśnił później, że nota skierowana do rządu niemieckiego jest wykonaniem uchwały Sejmu, więc użyte w niej sformułowania "odpowiadają tym, które są użyte w uchwale Sejmu". Jak przypomniał, w pierwotnym projekcie sejmowej uchwały słowo reparacje było, natomiast w przyjętej uchwale go nie ma.

Szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock, odnosząc się do wystosowanej przez Polskę noty oświadczyła podczas ostatniej wizyty w Warszawie, że "kwestia reparacji z punktu widzenia rządu federalnego jest kwestią zamkniętą".