Nagrodziliśmy dwie wystawy przygotowane w Głównym Gmachu MNK. Jury było jednomyślne.
Pierwszą na świecie monograficzną wystawę Andrzeja Wajdy można oglądać w Muzeum Narodowym w Krakowie. To multimedialny pokaz nie tylko przypominający, ale także interpretujący twórczość wybitnego reżysera. Do zbudowania wystawy wykorzystano pozostawione przez reżysera scenariusze, szkice, rysunki, zapiski i dokumenty produkcyjne. A także fragmenty jego filmów, kostiumy, fragmenty scenografii i najważniejsze nagrody ze statuetką Oscara na czele. W sumie około 1000 obiektów. Ekspozycja imponuje realizacyjnym rozmachem, widzowie narzekają jednak czasem na zbyt gęstą narrację, nadmiar wątków, wymykającą się percepcji obfitość świadectw.
Dwieście lat działalności krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych to także dwieście lat historii rysunku. W Muzeum Narodowym w Krakowie otwarta została wystawa „Czarno na białym. 200 lat rysunku w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych”. To przekrojowa, problemowa prezentacja prac artystów związanych z tą uczelnią od momentu jej powstania do dziś. Na wystawę wybrano blisko 170 rysunków, pochodzących z kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie, Muzeum Akademii Sztuk Pięknych oraz ze zbiorów prywatnych. Wśród zaprezentowanych dzieł można podziwiać prace ponad 40 artystów, m.in.: Jana Matejki, Leona Wyczółkowskiego, Teodora Axentowicza, Wojciecha Weissa, Juliana Fałata, Alfreda Szyszko-Bohusza, Xawerego Dunikowskiego, Adama Marczyńskiego, Mariana Koniecznego. Wyśmienitej selekcji prac towarzyszą pasjonujące, archiwalne komentarze, wprowadzające w specyfikę i atmosferę studiów na akademii.
Pozostałe nominacje:
Cezary Tomaszewski, choreograf, reżyser i performer, doskonale odnajduje się w skonwencjonalizowanym świecie opery i operetki. Jego kolejne teatralne propozycje budzą zachwyt lub kontrowersje, czasem niesmak – poczynając od „Wesołej wdówki” w Wiedniu z udziałem polskich sprzątaczek, przez serię niepokornych projektów z Capellą Cracoviensis (wspaniała inscenizacja pieśni Mendelssohna w Lesie Wolskim czy ekscentryczne wykonanie madrygałów Monteverdiego w barze mlecznym). Najnowszy spektakl Tomaszewskiego - „Turnus mija, a ja niczyja. Operetka sanatoryjna” na scenie MOS to pełna absurdu, ale także liryczna opowieść o sanatorysjnym życiu, które toczy się w rytmie zabiegów, godowych rytuałów, zbiorowych obrzędów. Trochę „Czarodziejska góra” w nieco krzywym zwierciadle, ze ścieżką dźwiękową zaczerpniętą z krynickich festiwali pod wodzą Bogusława Kaczyńskiego. Dużym atutem tej (swego rodzaju) rewii jest taniec i śpiew, ale przewrotny, melancholijny humor Tomaszewskiego trzeba lubić.
W Teatrze STU komedia „Boże mój”, kooprodukcja z Teatrem Polonia z Warszawy. Jej autorka Anat Gov, izraelska dramatopisarka, odwraca relację Stwórca-stworzenie, humorystycznie komentuje znane z Biblii historie. Powraca przy tym do najważniejszych kwestii związanych z naszym losem, stawia na nowo fundamentalne pytania. W sytuacji „bez wyjścia”, w osamotnieniu i rutynie - może zdarzyć się cud. Reżyseria Andrzej Seweryn, w jednej z głównych ról Maria Seweryn.
Około stu wydarzeń, w tym 75 wernisaży. W kwietniu odbył się w Krakowie Krakers - tradycyjne święto galerii, w tym roku pod nazwą Cracow Art Week Krakers. Tym razem wyjątkowo trwał będzie tydzień. Hasło przewodnie tegorocznego Krakersa to "Skok" - nawiązanie do lądowania w kosmosie w 1969 roku. 50 lat później organizatorzy krakowskiego tygodnia sztuki również postanowili zrobić skok w nieznane. Z jakim skutkiem? Zapraszamy do słuchanie debaty w Radiu Kraków.
Nasze nominacje:
- "Wajda", kurator Rafał Syska, Główny Gmach, Muzeum Narodowe w Krakowie
- „Czarno na białym. 200 lat rysunku w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych”, kuratorka Agnieszka Jankowska-Marzec, Główny Gmach, Muzeum Narodowe w Krakowie
- „Turnus mija, a ja niczyja. Operetka sanatoryjna” - reż Cezary Tomaszewski; Tekst i dramaturgia: Iga Gańcarczyk, Teatr im. Słowackiego, scena MOS
- „Boże mój!” - reżyseria Andrzej Seweryn, Teatr STU
- KRAKERS - „Sól Zabłocia”, "Ogródek" Bogusława Baczorczyka
jn