Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Wojna trojańska wg Dudy-Gracz ZDJĘCIA

  • Kultura
  • date_range Niedziela, 2013.05.12 19:10 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 08:57 )
„Każdy musi kiedyś umrzeć Porcelanko, czyli rzecz o Wojnie Trojańskiej” to tytuł nowego spektaklu jednej z najciekawszych polskich reżyserek Agaty Dudy-Gracz.

FOT.Greg Noo-Wak

Szekspir" wg. Gudy-Gracz, fot. Greg Noo-Wak


Przed nami ostatni etap wojny trojańskiej. Za chwilę Boski Achilles pokona w boju Hektora Niezrównanego, ostatnią nadzieję obrońców Troi. Niewiele później na scenę Historii wjedzie Koń, ostateczna przyczyna upadku miasta. Tyle ramy historyczne i kontekst tej opowieści - trochę z Szekspira, trochę z Iliady oczywiście, ale przede wszystkim z wyobraźni Dudy-Gracz.

Duda-Gracz, zgodnie ze swoim zwyczajem, wyreżyserowała przedstawienie, zaprojektowała także scenografię i napisała własny tekst. Od lat bowiem uprawia teatr totalny.
Wojna trojańska trwa. Nastroje nie dopisują na tym etapie ani napastnikom, ani oblężonym, choć Fortuna wyraźnie sprzyja Grekom. Bohaterowie są zmęczeni, mało powiedziane – są znudzeni, starzy, pozbawieni złudzeń i pełni cynizmu, albo – to głównie przypadek Trojan – tępo zakonserwowani w swoim beznadziejnym uporze. Jeszcze walczą, choć kolejne etapy tej wojny są coraz bardziej groteskowe, zupełnie jak jej bohaterowie.

Piękna Helena Ewy Worytkiewicz to podstarzała dzidzia-piernik, nimfomanka obnażająca przed każdym swe przywiędłe wdzięki. Parys Złotowłosy ( Sławomir Rokita) po prostu jest głupcem, i przede wszystkim lubi jeść. Nie lepiej jest po stronie oblegających – Achilles ( podobny do Gołoty Cezary Studniak) to podstarzały gej, znudzony sławą celebryta, nie wychodzący z łoża Chyżego Patroklesa (Tomasz Schimscheiner). Ajaks ( Krzysztof Piątkowski) to bezmyślny kretyn, który po powrocie z Troi zamierza wydać książkę „Mężny Ajaks pogromca Trojana”.

Tytułowi Troilus i Cressyda? Właściwie się nie liczą. Nie oświetlają tego świata jasnością swego uczucia, tak samo zmęczeni, amoralni, przypadkowi. Osoby tego dramatu, choć noszą heroiczne nazwiska, to bohaterowie szemrani, półbogowie często – a jednak zupełnie pozbawieni nadprzyrodzonych cech.

Oglądamy świat wielkich herosów w krzywym zwierciadle. Czasem daje to zabawne efekty, jak „Bitwa na głosy” między Grekami i Trojanami, animowana przez obecnych na scenie muzyków. Częściej jednak świat, który buduje Agata Duda- Gracz jest brutalny i pełen przemocy, także w warstwie werbalnej. Na imitującej błoto scenie leje się krew, dokonują się brutalne gwałty i akty poniżenia. Karykaturalne przedstawienie wojny, rymuje się z satyrą na temat ludzkiej natury – grzesznej i skłonnej do upadku.

Kostium bohaterów jest antyczny, ale znajdziemy tu i wątki współczesne, zaczerpnięte ze świata rozrywki i popkultury – poczynając od ustawionego pod Troją sklepiku z pamiątkami, po podtykany bohaterom przez kapryśną Fortunę mikrofon - niczym w telewizyjnym show.

Wyraźnie intrygują reżyserkę homoseksualne relacje między bohaterami, tu w roli nośnika bardzo silnych emocji. Natrętne wyzywanie „od pedałów”, dosadne sceny homoerotycznej miłości, robią jednak wrażenie genderowego „kwiatka do kożucha”, bez głębszego uzasadnienia dla treści.

Po 2-godzinnym, śmieszno-strasznym, intensywnym seansie właściwie nie wiem, dlaczego Agata Duda-Gracz sięga po ten pesymistyczny i rzadko wykorzystywany tytuł. Co obchodzą nas dziś antyczni bohaterowie, jakim są punktem odniesienia dla współczesnego świata celebrytów? O naturze ludzkiej nowości też się nie dowiadujemy. Kilka trafnie wskazanych analogii nie czyni wielkiego spektaklu.

Justyna Nowicka



W 20-osobowej obsadzie spotkają się m.in.Dominika Bednarczyk, Anna Tomaszewska, Elżbieta Karkoszka i Tomasz Wysocki.

Autorami muzyki są Maja Kleszcz i Wojtek Krzak, którzy również gościnnie występują w spektaklu.


Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię