- A
- A
- A
"Sklepy cynamonowe" w RK RECENZJA
Anna Polony precyzyjnie i z bezwzględną świadomością warsztatu uruchamia naszą wyobraźnię, przenosząc nas do "Sklepów cynamonowych".Jest w radiowym studiu tajemnicą Poliszynela, że nie wszyscy mistrzowie sceny sprawdzają się w radiowym teatrze. Mikrofon to bezwzględne zwierzę - zdradzi nawet cień niepewności dykcji, najlżejszy fałsz intonacji. A frazę nie do końca przemyślana obnaży po prostu jako bezmyślną.
Cudowne maniery, za które nierzadko kochamy naszych telewizyjnych idoli, w radiu mogą skutkować... artystyczną katastrofą. Przekonują o tym dziesiątki audiobooków, wydawanych przez mniej lub bardziej znane wydawnictwa. Pamiętam swoje rozczarowanie Andrzejem Grabowskim, którego serialowy Ferdynand Kiepski jest dla mnie wzorem wyrafinowanego, absurdalnego humoru. W radiowym studiu ten popularny aktor, nawet pod opieką samego Mikołaja Grabowskiego, nie poradził sobie ze skomplikowaną strukturą współczesnego eseju.
Nie chciałabym używać zbyt wielkich słów, ale tym razem jestem na kolanach.
Prof. Anna Polony to klasa mistrzowska . Wspaniały radiowy głos. Doskonała przewodniczka po ścieżkach polskiej i światowej literatury. Swobodnie poruszająca się między stylistykami, doskonale operująca naturalną vis comica, nie cofająca się przed spotęgowaną ekspresją. Perfekcyjna w odczytaniach gęstej frazy tekstów Wyspiańskiego, urocza w bajkach dla dzieci. Melancholijna w interpretacjach poezji Leśmiana i Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Czujna na paradoks, uważna na rodzajowy detal - jak w adaptacjach współczesnej literatury amerykańskiej.
Kiedy dwa lata temu zobaczyłam prof. Annę Polony w autorskim spektaklu opartym na "Sklepach cynamonowych" Schulza zrozumiałam od razu, że projekt ten musi mieć kiedyś i radiową premierę.
Polony precyzyjnie i z bezwzględną świadomością warsztatu uruchamia naszą wyobraźnię, przenosząc nas do "Sklepów cynamonowych". Jej głos to fantastyczny wehikuł, który otaczającej nas rzeczywistości nie daje żadnych szans. Lądujemy pośród szalonych wizji przyrody, wśród kolorowych ptaków, wysiadywanych przez ogromne bengalskie kury. Zanurzamy się w ekscentryczne wiwsekcje głównego bohatera, Ojca, których Polony dokonuje z pewnością i pasją czułego przyrodnika - widzimy, czy raczej słyszymy błysk skalpela, ale nie okrucieństwo nas uderza, ale miłość, ukochanie poetyckiej frazy Brunona Schulza.
Słuchając kolejnych odcinków schulzowskiej prozy w interpretacji Anny po raz pierwszy doceniłam potęgę poczucia humoru mistrza z Drohobycza. Wizja biblijnego proroka rozkraczonego na porcelanowym urynale "wylewającego zawartość nocnika w noc szumiącą jak muszla", to tylko jeden z następujących po sobie obrazów, w którym to, co mistyczne i tajemnicze miesza się z tym, co komiczne, czasem wręcz trywialne.
Polony czyta Schulza z zaangażowaniem, ale i nie bez dystansu. Daje się porwać wizji, ale czasem śledzi ją z oddali, jakby przez specjalną, oddalającą soczewkę. Nie jest narratorem wszechwiedzącym, lektorem, który interpretuje czyjś tekst. Jest demiurgiem, który tworzy swój własny świat z materii słowa, dźwięku, i co najważniejsze - ciszy.
Justyna Nowicka
"Sklepy cynamonowe" w RK do 22 marca.
Reżyseria Ewa Ziembla
Koordynacja Barbara Gawryluk
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
11:21
Laboratoria za pół miliona. Studenci kryminalistyki na UKEN będą się uczyć w lepszych warunkach. ZDJĘCIA
-
10:53
Na co musisz uważać, pracując w Niemczech jako kierowca C+E?
-
10:52
Zbliża się kwalifikacja wojskowa. Kto w tym roku w regionie tarnowskim stanie przed komisją lekarską?
-
10:51
Najlepsze życzenia dla wszystkich dziadków! Dzisiaj ich dzień
-
10:36
Fluorescencyjny kolor wody w Wildze. Kto zanieczyścił rzekę?
-
10:32
Pędziła zdecydowanie za szybko do Limanowej, ale miała powód. Policjanci zapewnili eskortę
-
10:00
Jak prawo reguluje kontakty między dziadkami a wnukami?
-
09:34
Zaginęła 50-letnia Elżbieta Garzyńska–Wiśniecka z Wołowic. ZDJĘCIE, RYSOPIS
-
09:31
Szaleńcza jazda zakończona utratą prawa jazdy i 10 tys. zł mandatu
-
09:12
Tabletki na odchudzanie – dlaczego w 2025 roku nadal się na nie nabieramy?
-
08:55
Nad Morskie Oko z ministrą? Pieszo lub elektrycznym busem. Fiakrzy: "szkoda, że nie fasiągiem"
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze