Na Scenie Kameralnej Starego Teatru Krzysztof Garbaczewski, jeden z najgłośniejszych reżyserów młodego pokolenia pokazał „Poczet królów polskich” – współczesny tekst inspirowany narodową historią.

Oto znajdujemy się w wawelskiej krypcie. Po krótkim zamieszaniu uchylają się wieka drewnianych trumien, i naszym oczom objawiają się dziwne, nieco groteskowe postaci. Spodziewamy się polskich królów rzecz jasna. Wskazywałoby na to miejsce, ukoronowane głowy, podniosły nastrój chwili. Ale czy na pewno? No właśnie.

Takie zaburzenie będzie zasadą tego spektaklu – ekshumowani osobnicy, przybierający pseudonimy Władysława Jagiełły, Zygmunta Augusta, czy Anny Jagiellonki i tym podobnych, to spiskowcy, którzy wdarli się na Wawel, by ocalić bezcenne arrasy – narodowe dziedzictwo – przed zachłanną ręką Hansa Franka. Jesteśmy bowiem na Wawelu w czasach okupacji. Sam gubernator pojawi się wkrótce na wydanym przez siebie przyjęciu w otoczeniu prześladującego go demona (i źróda mocy), oraz kolejnych polskich władców, tym razem wybranych drogą elekcyjną. W największym uproszczeniu można powiedzieć, że fabularną ramą scenicznej opowieści będzie robiony przez Hansa Franka film, na którym pragnie on utrwalić duchy polskich królów. Opętany polską historią niemiecki urzędnik uważa się bowiem za ostatniego króla Polski.

Przekombinowane, wydumane, pretensjonalne, niemożliwe? A to dopiero początek.

Zapowiadając tę premierę Jan Klata podkreślał, że pierwszy projekt za jego dyrekcji będzie jednocześnie spektaklem najbardziej wyzywającym formalnie. I tak jest.

Na scenie króluje nomen omen wielki ekran filmowy. Większość scen realizowana jest w piwnicach teatru - kamera pokazuje je widzom na filmowym ekranie. Na tym samym ekranie oglądamy także i te sytuacje, które rozgrywają się na scenie – zasłoniętej ekranem. Grabaczewski stosuje w teatrze metody filmowe – manipuluje obrazem, świadomie operując perspektywą: od irytujących zbliżeń, przez oddalenia, po wyciemnienia obrazu.

Nie jest łatwo zdefiniować temat „Pocztu królów polskich”, choć atmosfera dramatów Wyspiańskiego na pewno wpłynęła na wyobraźnię twórców spektaklu. Tekst to seria luźno powiązanych ze sobą scen z polskiej historii, których struktura przypomina wizualny esej, który także jest specjalnością Grabaczewskiego i jego ekipy. Dla mnie kluczem do tego spektaklu jest lektura głośnej książki krakowskiego uczonego Jana Sowy „Fantomowe ciało króla”. Tą metaforą posługuje się zresztą w spektaklu jedna z postaci – grany przez Ewę Kolasińską Zygmunt August.

Poprzez te metaforę Sowa na nowo interpretuje polską historię, wskazując, że jej kondycję determinował przede wszystkim szereg braków.

Pokazuje, że począwszy od śmierci Zygmunta Augusta, Rzeczpospolita nie istniała jako państwo w ścisłym tego słowa znaczeniu, ale była raczej fantomem, urojeniem, wyobrażeniem... Ów brak, nieistnienie, niepewność położyły się cieniem na całości polskiej historii, aż po czasy współczesne.

To przedstawienie opowiada o naszych urojeniach, o polskim chaosie, o polskim zanurzeniu w śmierci. Nasza kondycja jawi się jako błądzenie wśród duchów.

Do niedawna o polskiej kondycji dyskutowano w teatrze za pomocą poezji i dramatu. Dziś dyskurs wyznaczają uczeni socjologowie i młodzi artyści uciekający na scenie od tradycyjnego medium teatru. Dla mnie – to intrygująca propozycja, dla wielu widzów – irytujący wizualnie i niebezpieczny ideologicznie bełkot. Warto sprawdzić.

Justyna Nowicka

obsada:

Mieszko I >< JUSTYNA WASILEWSKA
Bolesław Zapomniany >< PAWEŁ SMAGAŁA
Kazimierz I Odnowiciel >< MAŁGORZATA GAŁKOWSKA
SUPERPIAST >< KRZYSZTOF ZAWADZKI
Jadwiga Andegaweńska >< MAŁGORZATA ZAWADZKA
Władysław II Jagiełło >< ROMAN GANCARCZYK
Władysław IV Warneńczyk >< WIKTOR LOGA-SKARCZEWSKI
Jan Olbracht >< BŁAŻEJ PESZEK
Zygmunt I Stary >< ZYGMUNT JÓZEFCZAK
Zygmunt II August >< EWA KOLASIŃSKA
Anna Jagiellonka >< ANNA RADWAN
Henryk I Walezy >< ADAM NAWOJCZYK
Zygmunt III Waza >< SZYMON CZACKI
Stanisław August Poniatowski >< BOGDAN SŁOMIŃSKI
Hans Frank >< KRZYSZTOF ZARZECKI (gościnnie)
Maria Brigitte Frank / Maryja Królowa Polski >< MARTA OJRZYŃSKA



Premiera:
2013-03-23 Scena Kameralna (ul. Starowiślna 21)

2013-03-24 Scena Kameralna (ul. Starowiślna 21)

dramaturgia: Agnieszka Jakimiak, Marcin Cecko, Sigismund Mrex, Szczepan Orłowski

scenografia i reżyseria >< KRZYSZTOF GARBACZEWSKI
scenografia / wideo / światło >< ROBERT MLECZKO
kostiumy >< SVENJA GASSEN
muzyka >< ANNA ZARADNY
konsultacja historyczna >< RAFAŁ SZMYTKA
asystenci reżysera >< Radosław Mirski / Bartosz Żurowski
asystent scenografa >< Małgorzata Jochan