Jestem jednak przekonany, że byliśmy, jesteśmy i będziemy Europejczykami. To, co dla mnie najważniejsze, to prawa człowieka i związana z nimi wolność. Za mało mówimy w kontekście UE o wartościach: o praworządności, o szacunku dla prawa.
Nie mam wątpliwości, że integracja europejska nie tylko nie zagraża naszej suwerenności, a przeciwnie. Im jest nas więcej skupionych wobec wspólnych wartości, tym skuteczniej możemy obronić się przed tymi, którzy tym wartościom zagrażają. Nie chciałbym dożyć takiego czasu, kiedy UE przestałaby istnieć, choć zdaję sobie sprawę, że są siły odśrodkowe w Europie. Politycy, którzy budują swoją pozycję jedynie na sprzeciwie, zyskują na popularności.
Z natury jesteśmy egoistami, myślimy tylko o sobie, nie przejmując się na co dzień globalnymi zagrożeniami, takimi jak zmiany klimatyczne. Tylko jako wspólnota możemy się tym zagrożeniom przeciwstawić.