- A
- A
- A
Krakowskie księgarnie
Gdzie kupują Państwo książki? Wyłącznie przez Bonito i Amazona na swojego Kindla? Mamy nadzieję, że nie tylko. Czytanie na ekranie ma swoje uroki, ale nigdy nie zastąpi kontaktu z papierową książką. A ten, najpełniejszy i najpiękniejszy jest w ulubionej księgarni, prawda?
Mamy nadzieję, że nasze krótkie „the best of…” nie stanie się elegią na odchodzenie krakowskich księgarni. Media wciąż informują o zamknięciu kolejnych, lub rozpaczliwej walce o przeżycie następnych. Ironią losu jest, że Kraków, który chyba jednak na wyrost mieni się „Miastem Literatury”, nie potrafi zaproponować krakowskim księgarzom rozsądnych, albo wręcz preferencyjnych warunków wynajmu lokali, nie potrafi wesprzeć takich miejsc jak „Hetmańska” z Rynku Głównego. Oby nie dotknęło nas przekleństwo miasta „tysiąca banków i jednej księgarni”, o którym pisał w „Dwunastu stacjach” jeden z wielkich polskich poetów. Zapraszamy.
Po prostu naj - Lokator na Kazimierzu
Stosunkowo niewielkie, bardzo przyjazne wnętrze, zaaranżowano nowocześnie, ale i z odrobiną retro nonszalancji. Wygodne regały sąsiadują ze starymi kinowymi fotelami. Księgarnia jest zarazem autorską galerią, kawiarnią i siedzibą wydawnictwa Piotra Pio Kalinowskiego. Oferta odzwierciedla upodobania właściciela i jego doskonały literacki gust. Znajdziecie tu wszystkie najważniejsze książki sezonu, wydane przez najlepsze wydawnictwa. Wśród hołubionych są m.in. Czarne i Karakter. Popieramy! Znakomity wybór komiksów, rewelacyjna selekcja ambitnych książek dla dzieci. W Lokatorze wciąż na nowo odkrywam, że najbardziej na świecie lubię właśnie książki z obrazkami. Ostatnio serce skradła mi wielka mapa Francji projektu Mizielińskich. W Lokatorze znajdziecie m.in. komplet publikacji zasłużonego dla sztuk wizualnych wydawnictwa „40 tysięcy malarzy”. Fantastyczne miejsce.
Najbardziej stylowa – Skarbnica w Nowej Hucie
Nowa Huta, ze swoim socrealistycznym, stylowym dizajnem, była dla mnie wielkim odkryciem w latach 90. Wyposażenie takich wnętrz jak Cepelia czy księgarnia Skarbnica przy Placu Centralnym jawiło się niczym spełniony sen szalonego architekta, wybornego stylisty o nieco dziwnym, eklektycznym smaku. Architekt zresztą wcale nie był szalony, nazywał się Marian Sigmund i w latach 1953-1956 kierował pracami zespołu architektów, przygotowujących wystroje wnętrz dla reprezentacyjnych przestrzeni nowego miasta. Przedwojenny fachowiec, absolwent Politechniki Lwowskiej połączył swoje klasycyzujące upodobania, rodem z warszawskiej spółdzielni Ład z ideowymi wymaganiami komunistycznych zleceniodawców. Skarbnica jest miejscem jedynym w swoim rodzaju – tu książki kupuje się pod stylizowanymi, eleganckimi żyrandolami, w otoczeniu masywnych, wykonanych na miarę mebli, ozdobnych balustrad i krat. Wystrój zdradza silne związki z estetyką i tradycją sztuki międzywojennej, jest solidny i dostojny, a jednocześnie elegancki i nie nachalny. Kompetentna obsługa, niezły wybór tytułów. Trzymamy kciuki za Skarbnicę!
Najczęściej opisywana w mediach – Massolit Books
Dla czytających po angielsku. Wchodząc do Massolitu, mamy wrażenie, że przekraczamy progi prywatnego mieszkania, nieco ciemnego, ale przytulnego. Książki są tu wszędzie, od kawiarni po czytelnię. Półki ciągną się wzdłuż ścian, także korytarzy, od podłogi po sufit. Czytelnia pełna jest krzeseł, foteli, stoliczków, stolików, kanap i poduszek. O ofercie Massolitu mówi się czasem, że jest przewidywalna, zarzuca się właścicielom lewackie skłonności. Owszem, znajdziecie tu nieźle zaopatrzony dział „Women studies”, ale wieści o złych skłonnościach są stanowczo przesadzone. Jest tu mnóstwo pasjonujących książek o dizajnie i sztuce, absolutnie nieprzewidywalne tytuły poświęcone kulinariom. Kilka półek z książkami dla najmłodszych, w tym sporo klasyki: od opowieści z Narni po Lemony Snicketa i jego serię niefortunnych zdarzeń. Kilka dni temu kupiłam w Massolicie zachwycający „Antoine’s Alphabet. Watteau and his Word”, książkę o moim ulubionym XVIII-wiecznym francuskim malarzu. Nie uwierzycie w te ceny - kosztowała 28 zł. Jak oni to robią?!
Najdziwniejsze tytuły – Główna Księgarnia Naukowa
Atutem tej księgarni nie jest ani wnętrze, ani klimat. Właściwie nie przepadam ani za tym miejscem, ani za jego obsługą. A jednak wciąż tam zaglądam. Tu znajdziecie najdziwniejsze książki, jakie ukazują się na rynku. Po prostu przytoczę kilka tytułów, wybór całkowicie przypadkowy. Stan witryny na dzień 29 kwietnia Anno Domini 2014. Gotowi? „Rozwój sprzętu artyleryjskiego i metod strzelania artylerii w zarysie”, „Jak zbudować wehikuł czasu”, „Miłość i małżeństwo w Indiach”, „Mentalizowanie w praktyce klinicznej”, „Ciemna materia. Historia gówna”, „Muzyka w logopedii”, „Osoba w labiryncie decyzji moralnych”, „Aktorstwo. Sześć pierwszych lekcji”, „Myśl to forma odczuwania. Susan Sontag w rozmowie z Jonatanem Cottem”, etc, etc. Świat jest piękny. Nie sądzicie? Ostatnio kupiłam tam wywiad-rzekę Doroty Jareckiej z Andą Rottenberg.
Najmniejsza - księgarnia wydawnictwa Ha-art
Siedziba krakowskiej galerii Bunkier Sztuki to jeden z najświetniejszych zabytków powojennego modernizmu. Brutalistyczna fasada budynku (zasłonięta przez paskudny ogródek), kryje w środku krzywoliniowe zakamarki klatek schodowych i nieregularnych przestrzeni. Moją ulubioną jest ulokowana na niewielkim balkoniku księgarnia Ha-artu, najbardziej szalonego krakowskiego wydawnictwa. Na balkonie rządzi pan Michał, jeden z najświetniejszych krakowskich księgarzy. Profil księgarni meandruje między literaturą a sztuką. Tu kupicie niskonakładowe publikacje przyszłych gwiazd polskiej literatury, tu namierzycie wydawane przez nie znane nikomu fundacje tomiki poetyckie. Tu wreszcie uda wam się kupić niezwykle rzadkie art booki, gdzie siły łączą pełni ducha alternatywy plastycy i uczeni. Tylko tam w sprzedaży na przykład zachwycający „Corpus delicti” Jakuba Mikurdy i Jakuba Woynarowskiego. Hasło reklamowe lokalu 'Krakowska księgarnia, o której nie mieliście pojęcia". To powinno się zmienić!
Komentarze (0)
Najnowsze
-
19:56
Ekstraliga hokejowa - Zupancic nie jest trenerem Unii Oświecim
-
18:10
Uchylono areszt dla youtubera Buddy i jego partnerki
-
16:45
Małopolska w liczbach w 2024 roku: czym możemy się pochwalić, co jest do poprawy?
-
16:11
Klęska urodzaju w gminie Biecz. Strażacy muszą powiększać remizy
-
15:04
Klubowy Sylwester w Krakowie. Gdzie iść, by nie przespać Nowego Roku?
-
14:42
Oblężenie Wawelu. Świetna frekwencja w 2024 roku
-
14:02
Ogień, dym i fumy. Co nas podpala?
-
13:59
Powrót do prostoty? "W święta pragniemy spokoju, bliskości i miłości"
-
13:36
MON pomoże w remoncie DK73 i budowie wschodniej obwodnica Tarnowa?
-
13:28
Czy święta to odpowiedni czas na trudne rozmowy?
-
13:23
Jeden z podejrzanych w sprawie strzelaniny na ulicy Dietla jest w rękach policji. Poszukiwani są dwaj inni
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze