Doceniliśmy największą wystawę w historii wawelskich zbiorów, projekt upowszechniający zbiory fotograficzne MEK, spektakl "Chłopi" - kolejna odsłonę coraz powszechniejszego zainteresowania historią polskich chłopów, wreszcie indywidualną wystawę polskiej artystki, która od lat mieszka i pracuje w Chile.

Taka wystawa nieprędko się powtórzy, to pewne. 450 dzieł sprowadzonych z 13 państw Europy i Ameryki Północnej, m.in. z takich instytucji jak Bodleian Library w Oksfordzie, British Library w Londynie, Metropolitan Museum w Nowym Jorku, Luwr w Paryżu, a także wielu polskich muzeów znalazło się na wystawie Obraz Złotego Wieku w Zamku Królewskim na Wawelu. Trudno wymienić wszystkie instytucje, lecz należy podkreślić, że większość eksponatów pochodzi z polskich zbiorów publicznych, kościelnych, a także kolekcji prywatnych.

Podziwialiśmy panoramę przemian stylowych dokonujących się na ziemiach Polski i Litwy między schyłkiem XV a trzecią ćwiercią XVI stulecia. Doskonałą ilustracją tego procesu były zestawione obok siebie dzieła dwóch wybitnych artystów: pracującego dla Zygmunta I Hansa Dürera (m.in. nigdy w Polsce nieprezentowany portret młodzieńca z galerii Spada w Rzymie) oraz zatrudnionego przez Zygmunta Augusta Włocha Gian Jacopa Caraglia, świetnego grafika i genialnego gliptyka - twórcy miniaturowych portretów królewskich rzeźbionych w kamieniach półszlachetnych.  - Ekspozycja znakomicie wpisywała się w wawelskie wzgórze - mówi jeden z jurorów Łukasz Gazur, zastępca redaktora naczelnego magazynu Spotkania z Zabytkami.

"Obraz złotego wieku" od 15 września w Zamku Królewskim na Wawelu

Podkast:

"Obraz Zlotego Wieku"

Nagrodzona literackim Noblem powieść „Chłopi” Reymonta trafiła na deski Teatru Ludowego. W przyszłym roku minie 100 lat od przyznania Władysławowi Reymontowi literackiej Nagrody Nobla za powieść „Chłopi”. To jedno z najwybitniejszych polskich dzieł, ukazujące życie wiejskiej społeczności wsi Lipce na tle zmieniających się pór roku i obchodów świąt religijnych. – W tej powieści jest zapisane polskie DNA – twierdzi reżyser spektaklu Remigiusz Brzyk.

W teatralnej opowieści na plan pierwszy wysuwają się kobiety, nie tylko Jagna, ale też Jewka, Hanka, Jagustynka, samotne matki, uwiedzione, wykorzystane dziewczyny, wyrzucone poza lokalna społeczność. Spektakl jest rekonstrukcją powieści Reymonta, która przybiera formę „śledztwa” referowanego z perspektywy świadka zbiorowego samosądu, linczu, dokonanego przez społeczność parafialną. Spektakl, którego reżyserem jest Remigiusz Brzyk, eksponuje feministyczne wątki w noblowskiej powieści Władysława Reymonta. - To zaskakująco współczesne przedstawienie - mówiła podczas obrad Magdalena Szumiec z magazynu "Kraków i świat".

„CZAS NAŚWIETLANIA / CZAS WYWOŁYWANIA. Fotografia etnograficzna z Małopolski na przełomie XIX i XX wieku” - to nagrodzona Marką Radia Kraków wystawa w Muzeum Etnograficznym w Krakowie. Do 5 kwietnia 2024 roku w muzeum oglądać można ponad sto siedemdziesiąt fotografii wybranych z najstarszych zbiorów Muzeum. Przedstawiają życie w regionie: zwyczaje mieszkańców, ich wygląd, pracę, domy i otoczenie. Tytuł wystawy nawiązuje do tradycyjnego warsztatu fotograficznego, proponuje także dwie metaforyczne perspektywy odbioru zdjęć: „naświetlania” oraz „wywoływania” – czyli techniki powstawania, a także oddziaływania i odbioru tych obrazów dziś.

Podkast:

„CZAS NAŚWIETLANIA / CZAS WYWOŁYWANIA. Fotografia etnograficzna z Małopolski na przełomie XIX i XX wieku”

"Lekkość litu" - tak zatytułowała swoją krakowską wystawę polska artystka Dagmara Wyskiel, która od ponad 20 lat mieszka i pracuje w Chile. W swojej praktyce artystycznej łączy różne media, jest także dyrektorką artystyczną Międzynarodowego Biennale Sztuki Współczesnej SACO.  Studiowała w Krakowie na Wydziale Form Przemysłowych, jest doktorem Wydziału Rzeźby krakowskiej ASP. W swojej praktyce artystycznej łączy różne media, jest także dyrektorką artystyczną Międzynarodowego Biennale Sztuki Współczesnej SACO. Wystawa "Lekkość litu" składa się z czterech filmów, zaprezentowanych w instalacji stworzonej z wykorzystaniem pierwiastka litu. Pokazują one dystopijne pejzaże, pozornie pozbawione życia i ożywione dzięki spojrzeniu Artystki.

Nieznośna lekkość litu i zielona kolonizacja Ameryki Południowej w Galerii Podbrzezie