Po spotkaniu z władzami gmin Wody Polskie zapowiedziały budowę 10 większych i mniejszych zbiorników retencyjnych wzdłuż rzeki Prądnik. Jak mówi Wojciech Kozak - dyrektor Wód Polskich - jeden z nich na pewno powstanie w Sułoszowej.
Gdzie mają powstać?
Sułoszowa musi posiadać zbiornik, żeby jak najszybciej zatrzymał wodę opadową. Sułoszowa ma spore spadki, więc woda spływa robiąc duże spustoszenie. Licząc z naddatkiem, zbiornik w Sułoszowej powinien mieć 3 mln metrów sześciennych. Część Skały, Zielonki i Wielka Wieś - tam też powinny powstać kolejne zbiorniki, a niewykluczone, że jeszcze gdzieś po drodze
- wyjaśnia Wojciech Kozak, dyrektor Wód Polskich.
Koszty inwestycji mogą sięgać nawet 50 milionów euro. Dyrektor Wód Polskich podkreśla jednak, że sytuacja mieszkańców wsi w sąsiedztwie rzeki jest bardzo poważna. Strefa zalewowa i powtarzające się zalania powodują, że wielu ubezpieczycieli nie chce ubezpieczać tych obiektów. Prądnik - mimo że osiąga poziom około 1,5 metra - zalewa 30 proc. Zielonek. Podobnie jest w przypadku Wielkiej Wsi.
- dodaje.
Wody Polskie mają nadzieję, na pozyskanie pieniędzy z Banku Światowego. Pierwsze zbiorniki mają powstać za 6 lat, a wszystkie - za 10. Każdy z nich ma mieć pojemność 2 - 3 mln metrów sześciennych.