Fot. Katarzyna Jabłońska
Posłuchaj materiału Katarzyny Jabłońskiej
Gramatura papieru nie może przekraczać 100 g, a modyfikacje kartki ograniczają się wyłącznie do składania, nie jest dozwolone rozrywanie ani sklejanie. Brzmi prosto, ale jednak złożenie kartki papieru tak by samolot przeleciał kilkadziesiąt metrów to sztuka. Przekonali się o tym uczestnicy eliminacji zawodów PaperWings.
Podchodzimy do pozornie błahego zadania w ekstremalny sposób. Są dwie główne kategorie - rzutów w dal - i tu najlepsi są w stanie przerzucić blisko 70 metrów lotu swobodnego samolociku. Druga kategoria to są rzuty na czas. Samolot ilkanaście sekund jest w powietrzu, zanim opadnie
- mówi prowadzący zawody Tomasz Pytko.
Ci, którzy nie dotarli do Krakowa, mogą wziąć jeszcze udział w eliminacjach w Rzeszowie, Gliwicach, Warszawie, Łodzi i Bydgoszczy. Jest jeszcze kategoria ewolucji papierowych samolotów, które potrafią robić młynki i beczki, w tym przypadku należy nagrać filmik i z odpowiednim oznaczeniem umieścić na Tik-Toku.
PaperWings to największe zawody samolotów papierowych na świecie.