Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Zawieszony profesor J. Rońda zamierza pozwać AGH

  • Kraków
  • date_range Czwartek, 2013.11.28 12:46 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 06:55 )
Rektor Akademii Górniczo Hutniczej zawiesił na pół roku profesora Jacka Rońdę - eksperta komisji Antoniego Macierewicza. Oznacza to, że naukowiec nie będzie mógł prowadzić zajęć ze studentami. Profesor Rońda ma zamiar wystąpić na drogę sądową przeciwko uczelni.

fot. AGH



Powodem - wg oświadczenia profesora Rońdy opublikowanego na portalu wpolityce.pl - jest fakt, że żaden uprawniony organ nie przedstawił mu w prawem przewidzianej formie jakichkolwiek zarzutów. Nie otrzymał żadnego pisma Rektora, Komisji Etyki czy Rzecznika Dyscyplinarnego. Jego zdaniem władze AGH "przykładają rękę do medialnego linczu". "Pan profesor znów mija się z prawdą" – odpowiada rzecznik AGH w portalu Onet.

Romanowski, Gałecki: "Profesora Rońdę spotkała dotkliwa kara"

Powodem zawieszenia Rońdy jest to, że wykładowca krakowskiej uczelni i ekspert komisji Antoniego Macierewicza przyznał, że mijał się z prawdą mówiąc, że prezydencki Tupolew, który rozbił się w Smoleńsku, nigdy nie zszedł poniżej stu metrów. Profesor twierdził, że jest w posiadaniu ważnych dokumentów na temat okoliczności smoleńskiej tragedii. Miały one dowodzić jego tezy na temat podchodzenia do lądowania. Okazało się to jednak kłamstwem, a profesor przyznał się, że nigdy takich dokumentów nie posiadał. To spowodowało, że jego działalnością zainteresowała się komisja etyki AGH.

To pierwszy taki incydent związany z prof. Rońdą w AGH. Wcześniej nigdy nie był wzywany do komisji etyki. Według Dembińskiego " studenci nigdy nie narzekali na profesora, nie twierdzili też, że są indoktrynowani ".

Decyzję rektora wsparła też uczelniana komisja etyki. "Profesor J. Rońda przekroczył normy etyczne obowiązujące każdego nauczyciela akademickiego i pracownika nauki, a także zasady postępowania, zawarte w Kodeksie Etyki Pracownika Naukowego. W dyskusji w TVP1, w dniu 8 kwietnia 2013, publicznie użył nieprawdziwych argumentów, dla uwiarygodnienia swojej wypowiedzi na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej. Zachowanie takie można nazwać wykorzystywaniem kłamstwa jako środka w prowadzeniu debaty - powiedział przewodniczący komisji, profesor Janusz Łuksza: [

Posłuchaj:  Majówka z Radiem Kraków w Wysowej Zdrój!


(Ewa Ostapowicz/ko)

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię