Można jednak powiedzieć, że jaka zima, takie i opady - w rejonie Zakopanego jest co prawda biało, ale spod śniegu w wielu miejscach wyziera trawa lub kamienie a temperatura cały czas jest dodatnia. To dobra wiadomość dla kierowców bowiem drogi praktycznie wszędzie są czarne choć mokre.

W Tatrach powrót zimy również nie jest efektowny. Śniegu co prawda nieco przybyło ale i tu temperatura oscyluje wokół zera a widoczność w wielu miejscach prawie do zera ogranicza gęsta mgła. Warto również przypomnieć, że cały czas obowiązuje drugi umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego. A to oznacza, że np. w żlebach lawiny mogą schodzić samoistnie. Synoptycy zapowiadają że wiosna wróci na południu Małopolski już w sobotę.