Kobieta o sprawie powiadomiła policję, postanowiła też złożyć wniosek o egzekucję alimentów dla dzieci. Po wizycie komornika Zbigniew M. poszedł do mieszkania swojej byłej żony. Zaczął ją wyzywać, po chwili poszedł do kuchni i zabrał nóż. "Z nożem wszedł do pokoju, gdzie leżała żona. Drogę zastąpił mu syn. Zbigniew M. ugodził go nożem w przedramię, podszedł do kobiety, która siedziała na łóżku i zadawał jej wielokrotnie ciosy w ręce, głowę i klatkę piersiową. Następnie usiadł przy łóżku i przeciął sobie nadgarstki w obu rękach" - relacjonuje Bogusława Marcinkowska z krakowskiej prokuratury okręgowej.

Jak dodaje Marcinkowska, mężczyzna przeżył próbę samobójczą. Został aresztowany. Przyznał się wyłącznie do zabójstwa żony - wypiera się grożenia jej śmiercią i zranienia syna. Grozi mu dożywocie.

 

 

 

 

(Karol Surówka/ko)