24-latek w chwili wypadku był trzeźwy. Mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Został objęty dozorem, wpłacił 10 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. Ma także zakaz opuszczania kraju. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Jak ustaliła prokuratura mężczyzna kierując samochodem marki Toyota, umyślnie naruszył zasady ruchu drogowego.
Zbliżając się do skrzyżowania, nie zachował ostrożności i zignorował znak "ustąp pierwszeństwa". Po tym wjechał na drogę, którą jechał autobus miejski i doszło do zderzenia.
Zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób usłyszał obywatel Ukrainy który kierował osobówką i który doprowadził do poniedziałkowego wypadku w Nowej Hucie.
— Elżbieta Raczyńska (@_eraczynska) April 16, 2025
Mężczyźnie grozi do 5 lat wiezienia.@RadioKrakow https://t.co/xB8vEgY3Ll
W wyniku wypadku ucierpiało 19 osób, 4 było w stanie ciężkim.
Grupa nowohuckich radnych wnioskuje o utworzenie specjalnej komisji, która zajęłaby się problematycznym skrzyżowaniem.
Po wypadku rozgorzała dyskusja o tym, jak poprawić bezpieczeństwo w tym miejscu. Lokalni mieszkańcy i radni podkreślają, że nie ma tam miesiąca bez stłuczek czy wypadków.
Jak wskazują radni dzielnicy - ulica Rydza-Śmigłego praktycznie w całym swoim przebiegu jest ulicą z pierwszeństwem przejazdu, wyłącznie na skrzyżowaniu z aleją Róż kierowcy muszą ustąpić pierwszeństwa.