Czas na zgłoszenie kandydatów na senatora upłynął 5 lutego. Do rejestracji przez PKW wymagane było zebranie co najmniej 2 tys. ważnych podpisów poparcia dla kandydata. Udało się to: Adamowi Berkowiczowi z KW Konfederacja Wolność i Niepodległość, Mateuszowi Małodzińskiemu z KW „Dla Krakowa” popieranemu przez PiS, Monice Piątkowskiej z KKW KO i Ewie Sładek z KW Razem.

Start w wyborach publicznie zapowiadali jeszcze były radny miejski i aktywista Łukasz Wantuch, były polityk PO Bogusław Sonik, Gniewomir Rokosz-Kuczyński z Konfederacji Korony Polskiej. Kandydatura Sonika i Wantucha nie została ostatecznie zgłoszona. Rokosz-Kuczyński w ostatnim momencie złożył w Okręgowej Komisji Wyborczej zebrane podpisy, jednak otrzymał odmowę rejestracji z powodu niewystarczającej liczby ważnych podpisów - tych miał 1604. Od decyzji OKW może się odwołać do PKW.

Problemem konieczność podania numeru PESEL?

Łukasz Wantuch ogłosił, że zebrał 1520 ważnych podpisów i odniósł się do takiego wyniku. Podkreślił, że powodem odrzucenia części z nich były błędy formalne, np. w adresie. Ale za główny powód podał obawy ludzi przez podawaniem numeru PESEL.

- Zawsze były z tym problemy, ale teraz była masakra. Swoje zrobiła akcja "Zastrzeż PESEL" i ona "usztywniła" ludzi. Dostałem bardzo dużo wiadomości w stylu: "gdyby nie to...". Prawda jest taka, że albo trzeba mieć duże struktury polityczne w terenie, albo czekać na zmiany w prawie i możliwość podpisywania się przez mObywatela – ocenił Wantuch.

4 nazwiska na karcie wyborczej

W wykazie PKW nie ma kandydata tzw. paktu senackiego, a Monika Piątkowska (obecnie nie przynależy do żadnej partii) reprezentuje KO i PSL. Sprzeciwu wobec jej kandydatury nie zgłosiła Lewica. Ale nie poparła jej Polska 2050, która przypomniała, że Piątkowska „z hukiem” opuściła jej szeregi. Kandydatura Piątkowskiej, prezes Izby Zbożowo-Paszowej, związanej niegdyś także z SLD i PSL, była zaskoczeniem dla samych polityków PO w Krakowie, którzy nie kryli rozgoryczenia w rozmowach z dziennikarzami. Piątkowską rekomendował zarząd główny PO.

Były wicewojewoda Mateusz Małodziński startuje z komitetu obywatelskiego KW „Dla Krakowa”, ale z poparciem PiS. Małodziński od 2015 r. jest członkiem PiS. W swoim programie ma stawiać na sprawy ważne dla Krakowa – m.in. finansowanie budowy metra, usprawnienie transportu publicznego. W 2023 r. startował już w wyborach do Senatu w Krakowie, ale przegrał z Bogdanem Klichem (KO).

Ewa Sładek, z zawodu księgowa, z partii Razem przedstawia poszczególne punkty swojego programu na konferencjach prasowych. Dotychczas mówiła m.in. o konieczności przeznaczenia wyższego PKB na szkolnictwo wyższe, o potrzebie zmian w ustawie wiążącej wynagrodzenia pielęgniarek z ich wykształceniem.

Adam Roman Berkowicz z partii Konfederacja Nowa Nadzieja z zawodu jest przedsiębiorcą. Mieszka w Trzcianie w powiecie bocheńskim. Bez powodzenia ubiegał się o mandat europosła w ostatnich wyborach startując z województwa podkarpackiego.

Wybory do Senatu w południowych i zachodnich dzielnicach, a także w Starym Mieście w Krakowie (okręg wyborczy nr 33) odbędą się 16 marca. Mają na celu obsadzenie miejsca w izbie wyższej po rezygnacji senatora Bogdana Klicha, który został chargé d’affaires Ambasady RP w Waszyngtonie.