To był ich rok, na dodatek bez żadnej rocznicy. W krakowskiej Cricotece odbyła się wystawa prac Jerzego Beresia, pokazująca jak twórczość tego artysty nieustannie się aktualizuje. Po latach funkcjonowania poza mainstreamem i w cieniu męża, feministyczna twórczość Marii Pinińskiej-Bereś zasłużenie zyskała popularność i rangę. Wystawa artystki w Pawilonie Czterech Kopuł we Wrocławiu i jej triumfalny objazd po galeriach Europy, to dowód koronny. Forma, ale także swoista nietrwałość dzieł obojga artystów (oboje byli też performerami) nierzadko dezorientuje publiczność, nie daje też szybkiej satysfakcji interpretacyjnej. A jednak sztuka Marii Pinińskiej-Bereś i Jerzego Beresia wciąż odpowiada na nowe pytania, pozostając w żywej łączności z widzem. Po latach jeszcze mocniej wybrzmiewa powaga podejmowanych przez oboje artystów tematów, ich prekursorski charakter, oryginalność i autentyczność. Ogromna to zasługa wspaniałej pracy i zaangażowania Fundacji Marii Pinińskiej-Bereś i Jerzego Beresia, skupiającej rodzinę artystów. Fundacji, ale także skupionym wokół niej współorganizatorom, zawdzięczamy m.in. inicjatywę odtworzenia „Manifestacji Romantycznej” Beresia na Rynku Głównym oraz reperformans Pinińskiej-Bereś pt. „Żywy róż”, zrealizowany przez córkę artystki Bettinę Bereś.

Fundacja im. Marii Pinińskiej-Bereś i Jerzego Beresia realizuje swoje cele statutowe poprzez szereg działań związanych z twórczością obojga artystów. Organizuje i współorganizuje wystawy. We współpracy z ważnymi muzeami i ośrodkami kultury wykonuje reenactment (odtworzenia) performansów, prowadzi spotkania i wykłady poświęcone osobom i sztuce obydwojga artystów. Fundacja prowadzi także archiwum, zawierające informacje, ważne dla osób pracujących naukowo, jak i dla miłośników sztuki, interesujących się współczesną rzeźbą i performansem.

"Oboje zajmowali się rzeźbą i performance, bardzo szybko znaleźli własne, odrębne drogi artystycznej ekspresji. Jerzy Bereś rozwinął swoją ideę rzeźby jako układu czystych brył w przestrzeni, konstruując prace z surowego drewna, kamieni, przedmiotów gotowych. Już w roku 1967 do arsenału środków twórczych włączył też działania performatywne, nazywane przez niego manifestacjami. W swojej sztuce mocno angażował się w problemy polityczne i społeczne, choć jej przekaz był i jest uniwersalny. Twórczość Marii Pinińskiej-Bereś skupiała się na problemach kobiecości, zmysłowości i pozycji kobiety w społeczeństwie. Tworzyła rzeźby miękkie i lekkie, pokrywane charakterystycznym różowym kolorem. Podobne tematy zgłębiała w swojej twórczości performance, dużo bardziej intymnej i efemerycznej niż jej męża. Najwspanialsze akcje wykonywała w przyrodzie." - czytamy we wstępie.