Skarga wojewody do sądu administracyjnego nie została złożona, choć był taki zamysł. Wojewoda Piotr Ćwik rozpoczął przygotowywanie pisma skargi w kwietniu. „Nie ma terminu na złożenie skargi, możemy to zrobić w każdej chwili” – wyjaśniła rzeczniczka prasowa wojewody małopolskiego Joanna Paździo. Jak podkreśliła, wojewoda prowadził w ostatnim czasie dialog z radnymi.
„Liczymy na pogłębioną refleksję z ich strony oraz to, że sami wyciągną wnioski z dyskusji wokół uchwały ws. SCT i merytorycznych uwag, które zgłaszaliśmy” – przyznała rzeczniczka i oceniła, że najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby Rada sama doprowadziła przedmiotową uchwałę do precyzji.
„Na tę chwilę oczekujemy na kroki ze strony radnych. Mamy nadzieję, że takowe zostaną podjęte. W ich kontekście będziemy rozważać ewentualne dalsze działania w zakresie złożenia skargi” – wyjaśniła rzeczniczka.
Do 3 grudnia prezydent miasta ma przedstawić radnym analizę efektywności strefy czystego transportu, obowiązującej w obecnym kształcie. „Zobaczymy, co wykaże raport i co dalej” – skomentował w rozmowie z PAP wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa Rafał Komarewicz.
Postępowanie nadzorcze wojewody Piotra Ćwika wykazało, że uchwała z 6 marca wypacza sens ustanowienia strefy czystego transportu na podstawie upoważnienia ustawowego wynikającego z ustawy z 11 stycznia 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Uchwała – według wojewody – budzi wątpliwości natury legislacyjnej, dokument zawiera niezdefiniowane pojęcia (m.in. kontrahent, klient, osoba zależna), które mogą wpływać na precyzję wcielania w życie uchwały. Zgodnie z wynikami postępowania nadzorczego w obecnym kształcie uchwała wypacza ustanowienia SCT.
Obecnie uchwała o pierwszej w Polsce SCT obowiązuje w zliberalizowanej formie, według urzędników praktycznie nie istnieje.
SCT na mocy uchwały z 19 grudnia zaczęła obowiązywać 5 stycznia. Zniesienia jej domagali się przedsiębiorcy z Kazimierza, według których po jej wprowadzeniu na początku stycznia obroty ich biznesów spadły średnio o jedną trzecią.
Podczas nadzwyczajnej sesji 6 marca krakowscy radni przyjęli poprawki do uchwały z 19 grudnia. Według wojewody poprawki te na tyle znaczącą wykraczają poza pierwotny zakres uchwały, że powinny być przedmiotem odrębnego procesu uchwałodawczego.
Zgodnie ze zliberalizowaną 6 marca uchwałą do SCT mogą wjeżdżać pojazdy elektryczne, napędzane wodorem albo gazem CNG, pojazdy z napędem hybrydowym i skutery elektryczne. Do SCT mogą wjeżdżać mieszkańcy Kazimierza, przedsiębiorcy działający tam, niepełnosprawni, taksówkarze, pracownicy służy zdrowia.
Pojazdy kontrahentów i klientów przedsiębiorców mogą wjeżdżać do strefy od poniedziałku do piątku od godz. 9 do 17, a zaopatrzenie odbywa się w dni powszednie w godzinach 6-12 i od 17-20, zaś w soboty i dni wolne od pracy w godzinach 6-12, od 14-16 i 18-20.
Pierwotnie, przed poprawkami, do strefy mogły wjeżdżać jedynie pojazdy elektryczne, napędzane wodorem albo gazem CNG. Ograniczenia te nie obowiązywały mieszkańców strefy, przedsiębiorców, którzy mieli tam siedzibę swojej firmy, osób niepełnosprawnych oraz taksówkarzy. Strefa miała charakter pilotażowy i miała obowiązywać do czerwca, ale w marcu radni wydłużyli ten termin do czasu wprowadzenia w Krakowie śródmiejskiej strefy parkowania, jednak nie dłużej niż do końca grudnia.
RK/PAP/bp