"W ramach egzekucji zostało zabezpieczonych ponad 90 eksponatów, elementów wyposażenia historycznego. Jesteśmy gotowi jako urząd wojewódzki, aby przekazać po zakończonej egzekucji klucze do tych pomieszczeń miastu, aby miasto zarządzało tą nieruchomością. Chcemy zadbać, aby wszystkie zbiory najcenniejsze zostały zabezpieczone i w przyszłości eksponowane" - zadeklarował w piątek podczas briefingu prasowego podsumowującego egzekucję administracyjną wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
Jak dodał, w środku znaleziono osiem "bardzo cennych, wręcz unikatowych eksponatów", a także stroje żołnierskie i mundury. Przyznał, że są one w bardzo złym stanie, mocno zawilgocone.
"Wszelkiego rodzaju eksponaty zostały przewiezione w sposób bezpieczny do naszego archiwum przy ul. Orzeszkowej i zabezpieczone" - zapewnił Kmita. "Zostały tam przygotowane pomieszczenia, żeby przechować te eksponaty w sposób bezpieczny pod opieką Muzeum Narodowego. Muzeum Narodowe nie przejmuje zbiorów w rozumieniu prawnym, ale zaopiekuje się w taki sposób, aby to dziedzictwo nie uległo zniszczeniu" - doprecyzował. Wśród najcenniejszych artefaktów jest m.in. flaga z trumny marszałka Józefa Piłsudskiego.
W czwartek wojewoda małopolski przeprowadził egzekucję decyzji MKiDN, zgodnie z którą krakowskie zbiory z Muzeum Czynu Niepodległościowego związane z walką Polaków o niepodległość trafią pod opiekę Muzeum Narodowego w Krakowie. Dom na Oleandrach, w uzgodnieniu z krakowskim magistratem, stanie się siedzibą nowego oddziału MNK.
"Od dzisiejszego dnia, mam nadzieję, zaczyna się nowa historia tych muzealiów" - mówił w piątek wojewoda małopolski. Działania służb wojewody potrwają Domu im. Józefa Piłsudskiego jeszcze w poniedziałek ze względu na odkryte materiały, które wymagają zabezpieczenia saperskiego.
Decyzję o zakazie dalszej działalności Muzeum Czynu Niepodległościowego w Krakowie prowadzonego przez Związek Legionistów Polskich w maju 2020 roku ogłosił resort kultury. W grudniu 2021 roku szef MKiDN Piotr Gliński powiedział w Krakowie, że wspólnie z władzami miasta sprawi, że Muzeum Czynu Niepodległościowego na Oleandrach stanie się oddziałem Muzeum Narodowego. Jak wyjaśniła rzeczniczka prasowa wojewody małopolskiego Joanna Paździo, w czwartek rozpoczęło się egzekwowanie zakazów i nakazów, które nałożył minister.
"Postanowieniem z połowy marca wezwaliśmy Związek Legionistów Polskich do wykonania tych obowiązków, które nałożył pan minister. Wyznaczyliśmy termin do godz. 9 w dniu 11 kwietnia. Ponieważ w tym terminie, który został w naszym postanowieniu wyznaczony, te obowiązki - czyli w głównej mierze przekazanie muzealiów w depozyt Muzeum Narodowego w Krakowie - nie zostały wykonane, zobowiązani byliśmy do dokonania tego, co dzisiaj miało miejsce, czyli egzekucji administracyjnej" - powiedziała PAP rzeczniczka.
Wraz z decyzją o zakazie działalności dla Muzeum Czynu Niepodległościowego w Krakowie ministerstwo wyjaśniało, że jej celem jest zabezpieczenie przez Muzeum Narodowe w Krakowie zbiorów związanych z walką Polaków o niepodległość. Uzasadniało, że kontrola przeprowadzona w 2018 roku wykazała szereg poważnych uchybień w funkcjonowaniu Muzeum, w tym także w zakresie bezpieczeństwa zbiorów i zwiedzających. "Muzeum otrzymało zalecenia pokontrolne, których – głównie z powodu braku środków finansowych i możliwości organizacyjnych – nie zrealizowało" - informował resort. Dodawał, że zgodnie z zapisami zawartymi w liście intencyjnym Dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie zobowiązał się, że obejmie zbiory Muzeum Czynu Niepodległościowego należytą opieką merytoryczną i będzie prowadzić to muzeum jako oddział MNK pod nazwą Muzeum Czynu Niepodległościowego.