Oficjalnie, z przemarszem na placu Matejki
W stolicy Małopolski główne uroczystości związane z obchodami święta odbyły się przed grobem Nieznanego Żołnierza. Poprzedziła je msza św. w katedrze wawelskiej i przemarsz patriotyczny ulicami miasta.
Jak powiedział wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar, 11 listopada to dzień absolutnie wyjątkowy dla każdego Polaka.
„Przez 123 lata Polski nie było na mapach świata, 106 lat temu na mapy powróciła. Czasami mówimy, że zmartwychwstała, ja wolę mówić, że odrodziła się (…). Polska nie umarła, Polska żyła, Polska trwała, przetrwała w sercach naszych rodaków, przetrwała w naszej wierze, przetrwała w naszych rodakach” - zaznaczył wojewoda.
Klęczar zauważając, że dziś tak trudno nam o jedność mówił:
„My Polacy jesteśmy narodem absolutnie wyjątkowym, narodem jakże silnym, jakże gotowym do zjednoczenia w obliczu nadciągającego zła, narodem jakże nieskorym do budowania wspólnoty, kiedy wokół wszystko układa się prawidłowo”.
Jak ocenił, prawdziwym patriotą jest każdy z nas, kto ma w sercu ojczyznę.
„Miłość do ojczyzny trzeba wynieść z domu, trzeba ją rozumieć, trzeba jej pragnąć o trzeba do niej dążyć” - dodał Klęczar. „Szanujmy tych, którzy dla ojczyzny przelali krew, czynem, a nie słowem świadczmy dziś o naszej miłości do ojczyzny” - zaapelował.
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz w odczytanym liście do uczestników krakowskiej uroczystości napisał, że 11 listopada „warto pamiętać, jak ważna dla odzyskania niepodległości była zgoda narodowa”.
„Politycy różnych opcji ze wszystkich trzech zaborów sprawili, że już w momencie odrodzenie Polski rozpoczął się proces jej odbudowy i wzmacniania. To cenna lekcja również dla nas” - zaznaczył. „Ten dzień z jednej strony jest ważnym symbolem niezłomności oraz patriotyzmu, z drugiej zaś okazją do wspólnego okazywania szacunku ojcom niepodległości” - napisał Kosiniak-Kamysz.
Główna uroczystość przy Grobie Nieznanego Żołnierza rozpoczęła się od odśpiewania hymnu i wciągnięcia na masz flagi państwowej. Po tym nastąpiła uroczysta zmiana warty i apel pamięci, a także wręczono odznaczenia państwowe i akty nabycia obywatelstwa polskiego. Po złożeniu wieńców i kwiatów przez delegacje nastąpiła defilada pojazdów reprezentacyjnych służb mundurowych i formacji konnych.
Religijnie na Wawelu
Uroczystość poprzedziła msza św. w katedrze na Wawelu, której przewodniczył metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. W homilii zwrócił on uwagę, że „po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r. zmagania o jej wolność ciągle trwają”.
„Polska ciągle potrzebuje tych, którzy dla niej są gotowi oddać wszystko” - zaznaczył abp Jędraszewski, wspominając 21-letniego żołnierza 1 Warszawskiej Brygady Pancernej Mateusza Sitka, który zginął wskutek ataku migranta rankiem 28 maja 2024 na granicy polsko-białoruskiej.
Arcybiskup zwrócił uwagę, że w dzisiejszych czasach z jednej strony historia uczy nas, że na duchowej straży Polski stało hasło „Bóg, Honor, Ojczyzna”.
„Z drugiej strony dzisiaj, gdy chodzi o Boga, to ograniczane jest nauczanie religii w szkołach, gdy chodzi o honor, z notorycznego kłamstwa czyni się cnotę politycznego sukcesu, gdy chodzi o ojczyznę, modnym się staje hasło +polskość to nienormalność+, a w nauczaniu szkolnym redukuje się ilość lekcji języka polskiego i historii” - wskazywał Jędraszewski.
Muzycznie na Rynku Głównym
W ramach obchodów o godz. 17 krakowianie i turyści tradycyjnie zgromadzili się na Rynku, by uczestniczyć w 89. Krakowskiej Lekcji Śpiewania pod tytułem „Radosna Niepodległości”. Podczas koncertu z udziałem artystów Teatru Loch Camelot i śpiewającej publiczności zabrzmiały pieśni związane z rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości.