Czarzasty podczas piątkowego briefingu w Krakowie z kandydatami tego ugrupowania w wyborach do PE w okręgu małopolsko-świętokrzyskim, podkreślił, że w tych wyborach skonfrontują się dwa światy, dwie wizje ładu w Europie.

„Jeden, który chce, żeby Unia Europejska wcześniej czy później się rozpadła, który chce żebyśmy wrócili do idei państw narodowych, który nie widzi szans polski w Unii – to jest świat który popiera PiS, Konfederacja, bądź Solidarna Polska” - wskazywał wicemarszałek Sejmu.

Według niego Lewica prezentuje inną wizję Europy - „Europy dla każdego z nas”. „Lewica w Polsce opowiada się za wizją bardzo silnej, zintegrowanej Europy. Europy, w której jest dużo do poprawy, ale Europy wspólnie działającej wobec wszystkich zagrożeń, które są za granicą, wobec konieczności budowania wspólnej obrony, wobec konieczności budowania państwa socjalnego, Europy socjalnej, która będzie dla każdego z nas” - powiedział Czarzasty.

Jak dodał, ta wizja powinna być przede wszystkim zaprezentowana młodemu pokoleniu. „Z tej Europy młode pokolenie ma prawo i powinno czerpać pełnymi garściami” - podkreślił.

Czarzasty zaznaczył, że w wyborach do PE w okręgu obejmującym województwa małopolskie i świętokrzyskie popiera lidera listy Nowej Lewicy, wiceszefa MSZ Andrzeja Szejnę. „Jest wiceszefem PES - Partii Europejskich Socjalistów, zna ludzi, dla Polski bardzo wiele w europarlamencie załatwi” - podkreślił. Jak dodał, ugrupowanie to walczy w tym okręgu o jeden mandat.

Według Szejny, lista Nowej Lewicy jest wyjątkowa, z równym udziałem kandydatek i kandydatów. „Idziemy jako Lewica do Unii Europejskiej po raz kolejny z naszymi kandydatami i kandydatkami, żeby coś załatwić i żeby czemuś zapobiec” - mówił. Jak wskazał, w PE jego ugrupowanie będzie dążyło do realizacji dwóch wielkich programów europejskich: dotyczącego budowy mieszkań na wynajem oraz programu senioralnego.

„Europejski program budowania mieszkań pod wynajem to bardzo ważna sprawa, bo mamy problem z akademikami, mamy problem z cenami mieszkań” - zauważył Szejna. „Druga kwestia to europejski program senioralny. Oczywistą sprawą jest odpowiednia emerytura czy renta, odpowiednie opieka zdrowotna, ale również to, żeby nasi seniorzy mieli prawo dostępu do kina, do teatru, do tego żeby do końca kiedy będą jeszcze chcieli działać, mogli żyć pełnią życia i pełnią serca” - tłumaczył.

Czarzasty odnosząc się do nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości ocenił, że „takiej degrengolady państwa, takiej +cosa nostra+ założonej właściwie na organizmie państwa, to już dawno nie widział”.

„Właściwie powstało państwo w państwie, które się finansowało środkami państwowymi z Funduszu Sprawiedliwości – te środki były przeznaczane na sprawy prywatne, na sprawy polityczne, na finansowanie partii. Jedyni, którzy tych środków tak naprawdę nie dostawali, to ci dla których ten fundusz został stworzony” - ocenił współprzewodniczący Nowej Lewicy.