W tym wypadku odpowiednim organem do wydawania takiej decyzji jest Dyrekcja Ochrony Środowiska, a nie burmistrz czy prezydent. Wiceprezydent Mazur uważa jednak, że dokumentacja dla premetra posiada cechy i parametry, które pozwalają na budowę metra. Szczegółowe zmiany w decyzji środowiskowej będą natomiast wprowadzone dzięki specustawie.
- Budujemy szybko poruszający się, bezkolizyjny, podziemny środek transportu, czyli metro. Co więcej autonomiczne, co oznacza, że m.in. musimy zmienić ustawodawstwo, bo polski porządek prawny nie przewiduje autonomicznych linii metra. Opracujemy specustawę, bo ta wiele rzeczy upraszcza. Dlatego też aby dbać o terminy rozpoczęliśmy już nad nią prace aby w najbliższych miesiącach mieć już jej projekt. Wtedy poprosimy polityków aby pochylili się nad tą specustawą - wyjaśnia Stansław Mazur.
Decyzja środowiskowa dla premetra miała zostać wydana pod koniec lutego. Termin się jednak wydłuży - przyznał wiceprezydent Mazur. W najbliższych dniach urząd miasta w Oświęcimiu ma poinformować o ile.
Pierwsza łopata pod budowę krakowskiego metra zostanie wbita później niż w 2028 roku?
Tę datę jako początek inwestycji zapowiadał w trakcie kampanii Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski. Władze miasta zapewniają, że robią wszystko aby dotrzymać tego terminu.
- Wydaje mi się, że warto spojrzeć na budowę metra nie jak na wyścig na 100 m, a bardziej złożony proces, w którym jest bardzo wiele elementów. Nie da się prowadzić tego procesu jeśli nie założy się jakichś terminów. Robimy wszystko aby ten termin był realny i sądzę, że on jest realny, aczkolwiek co się wydarzy po drodze? Tego nie wiemy. W tym momencie nasza determinacja i wysiłek, który podejmujemy ma sprostać temu terminowi - dodaje Mazur.
Obecnie magistrat czeka na otrzymanie decyzji środowiskowej, którą mają wydać władze Oświęcimia. Te zostały wskazane do tego postępowania przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze, które musiało wybrać inną gminę niż Kraków. Miało to związek z wymogami prawnymi, które wykluczają możliwość załatwiania przez organ administracji publicznej sprawy, która dotyczy interesów jego lub rodziny, np. posiadania mieszkania w pobliżu inwestycji. Taka sytuacja miała miejsce w przypadku rodziny prezydenta Aleksandra Miszalskiego oraz zastępcy prezydenta Stanisława Mazura.
Szacowany koszty budowy centralnego odcinka to 3 mld zł. Finanse mają pochodzić z budżetu krajowego, unijnego i miejskiego. Jesienią ub. r. w Urzędzie Miasta Krakowa powołano referat ds. metra oraz Radę Naukowo-Techniczną ds. Budowy Metra. Decyzje dotyczące przebiegu II i III etapu pierwszej linii metra mają zapaść w tym roku.