Dwa tysiące ton piasku jest w magazynach samego Krakowa. Jeszcze wczoraj służby miejskie kupowały surowiec. Władze uspokajają, że to prewencyjne działanie.
"Nie spodziewamy się kataklizmu, ale telefony z prośbami o takie worki się urywają. Trochę chuchamy na zimne. Trzeba przede wszystkim słuchać komunikatów, np. w radiu, ale i śledzić je choćby w mediach społecznościowych. Dodatkowo, straż miejska będzie jeździła i przez megafon informowała mieszkańców" - mówi Dariusz Nowak z Urzędu Miasta Krakowa.
Na terenie Małopolski i Krakowa są też wojewódzkie magazyny przeciwpowodziowe. W nich dostępny jest sprzęt taki jak pompy. Zarówno miejskie, jak i wojewódzkie magazyny będą w razie potrzeby otwarte 24 godziny na dobę.
❗️2️⃣ tys. ton piasku jest gotowe w #Krakow. Jeszcze wczoraj miasto kupowało surowiec.
— Patryk Łukasz Kubiak (@kubiakp__) September 13, 2024
📌 Niedługo pojawi się mapa punktów, gdzie piasek będzie dostępny dla mieszkańców.
📣 W razie potrzeby straż miejska będzie przez megafony ogłaszać, gdzie są owe punkty.@RadioKrakow #powódź https://t.co/S8vhQwuZlp
Sztab kryzysowy obradował w Krakowie
"Wzmacniamy zespoły ratownicze w jednostkach i sprawdzamy sprzęt. Jeśli stany alarmowe w rzekach zostaną przekroczone pamiętajmy, by się do nich nie zbliżać" - radzi w rozmowie z Radiem Kraków rzecznik małopolskiej straży pożarnej Hubert Ciepły. "Należy słuchać poleceń służb. Warto zabezpieczyć swoje domostwa workami z piaskiem, cenne rzeczy przenieść na wyższe kondygnacje. Warto też mieć przy sobie naładowane telefony" - dodaje.
W czwartek odbyło się zebranie Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Podczas spotkania przeanalizowano możliwe zagrożenia dla Krakowa w związku z prognozowanymi intensywnymi opadami deszczu i podjęto następujące działania:
- 12 września, od wczesnych godzin porannych stałej kontroli i ewentualnemu oczyszczeniu poddawane są rowy odwadniające, przepusty, kolektory i miejsce szczególnie narażone (m.in. na ul. Udzieli, Kosiarzy, Majora i innych) na zbieranie się zanieczyszczeń uniemożliwiających swobodny odpływ wody
- Zapewniono dyżury oraz gotowość do użycia w razie potrzeby sprzętu znajdującego się w Gminnym Magazynie Przeciwpowodziowym przy ul. Siwka
- Polskie Koleje Państwowe zapewnią stałe oczyszczanie potoku Drwinka przed przepustem pod torami kolejowym przy ul. Udzieli
- Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej zapewni pełną mobilizację podległych sił i środków wspomaganych Ochotniczymi Strażami Pożarnymi do realizacji zadań kryzysowych
- Komendant Straży Miejskiej Miasta Krakowa poprzez podległe struktury zapewni stały dopływ informacji w zakresie monitoringu sytuacji powodziowej na terenie miasta zgodnie z procedurami do Planu Zarządzania Kryzysowego
- Komendant Miejski Policji zapewni realizację zadań wynikających z bieżących potrzeb w tym służby ruchu drogowego (m.in. objazdy, pilotowanie pojazdów przewożących piasek oraz sprzęt przeciwpowodziowy)
- Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w Krakowie zapewni w razie potrzeby wzmocnienie działań transportowych
- Wodociągi Miasta Krakowa zapewnią gotowość do wykorzystania sprzętu do udrażniania kanalizacji na terenie Krakowa
- Centrum Zarządzania Kryzysowego Miasta Krakowa będzie utrzymywać stały kontakt ze służbami dyżurnymi TAURON Dystrybucja oraz PGNiG w celu zapewnienia szybkiego usuwania ewentualnych awarii w sieci
- Jednostka Klimat-Energia-Gospodarka Wodna przygotuje worki z piaskiem, które w zależności od potrzeb będą przekazywane mieszkańcom w rejonach zagrożonych
- Członkowie Zespołu Zarządzania Kryzysowego zostali zobowiązani do pełnej dyspozycyjności do realizacji zadań w okresie występowania zagrożenia.
Zbiornik Czorsztyński jest gotowy na przyjęcie większych opadów
"Mamy wyjątkowo niskie poziomy wody w zbiorniku wywołane wcześniejszą suszą. Utrzymujemy stałą rezerwę powodziową, ale patrząc na prognozy i dane z różnych agencji, nie spodziewamy się nadzwyczajnych przyborów wody. Nie widzimy powodów do paniki i wyprzedzających działań. Mamy miejsce na przyjęcie większych, kilkudniowych opadów" – powiedział PAP inż. Stypuła.
Jak wyjaśnił, w ostatnim czasie dopływ wody do Zbiornika Czorsztyńskiego jest w przedziale od 10 do 15 metrów sześciennych na sekundę, dlatego odpływ na zaporze w Niedzicy oraz ze zbiornika wyrównawczego w Sromawcach jest różnicowany między 11 a 14 metrów sześciennych na sekundę. W ciągu dnia są wypuszczane większe ilości wody, tak aby na Przełomie Dunajca mogły się odbywać turystyczne spływy.
Inż. Stypuła dodał, że okres powodziowy dla Podhala to czerwiec-lipiec, a ostrzeżenia powodziowe na najbliższe dni są przewidywane poza zlewnią Zbiornika Czorsztyńskiego.
Z uwagi na wyjątkowo niskie poziomy wody w zlewni Dunajca, Zbiornik Czorsztyński dysponuje pełną rezerwą powodziową oraz dodatkowo tak zwaną przypadkową rezerwą i może przyjąć nawet większe, kilkudniowe opady deszczu. Nie ma powodów do paniki i wyprzedzających działań – uspokaja kierownik działu hydrologicznego Zespołu Elektrowni Wodnych Niedzica inż. Jerzy Stypuła.
Prognozowana sytuacja meteorologiczna
W nocy z piątku na sobotę zachmurzenie będzie duże i całkowite, na wschodzie większe przejaśnienia. Opady deszczu, na południu i zachodzie okresami o natężeniu silnym, na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie przejściowo nawalnym! Największe sumy opadów prognozowane są w województwie dolnośląskim do 90 mm, opolskim do 80 mm, śląskim do 60 mm, małopolskim do 60 mm, podkarpackim do 35 mm, wielkopolskim i łódzkim do 20 mm. Wysoko w Sudetach opady deszczu ze śniegiem przechodzące w deszcz. Temperatura minimalna od 8 st. C w kotlinach sudeckich, ok. 11 st. C w centrum, do 17 st. C na Podlasiu. Wiatr umiarkowany, na zachodzie okresami dość silny, w porywach do 60 km/h, na Przedgórzu Sudeckim do 70 km/h, północny, na wschodzie kraju umiarkowany, północno-wschodni. W szczytowych partiach Sudetów porywy wiatru do 160 km/h.
W dzień zachmurzenie duże i całkowite, na północnym wschodzie większe przejaśnienia. Opady deszczu, na południu okresami o natężeniu silnym na Opolszczyźnie, Śląsku i w Małopolsce przejściowo nawalnym! Na wschodzie kraju miejscami burze. Największe sumy opadów prognozowane są w województwie śląskim i małopolskim - do 60 mm, opolskim i podkarpackim do 50 mm, dolnośląskim i świętokrzyskim do 40 mm, łódzkim do 35 mm, w lubelskim do 30 mm. Temperatura maksymalna od 11 st. C w kotlinach sudeckich, około 18 st. C w centrum, do 26 st. C na Podlasiu. Wiatr umiarkowany, okresami dość silny, porywisty, w porywach do 60 km/h, na Przedgórzu Sudeckim i w burzach do 70 km/h, północny, na wschodzie kraju północno-wschodni. W szczytowych partiach Sudetów porywy wiatru do 160 km/h.
Padać może bardzo mocno
W związku z obecnością centrum ośrodka niskiego ciśnienia na południu kraju, w okresie od północy z czwartku na piątek do poniedziałku wyliczenia modeli numerycznych wskazują na duże sumy opadów atmosferycznych na południu Polski. Scenariusze wskazywane przez wyżej wymienione modele obejmują wystąpienie maksymalnych sum opadów od 250 do 400 mm w zlewni Nysy Kłodzkiej, a w zlewni Małej Wisły od 200 do 300 mm. Na obszarach woj. lubuskiego, wielkopolskiego, łódzkiego, świętokrzyskiego oraz podkarpackiego prognozowane jest wystąpienie sum opadów nieprzekraczających 80 mm.
Analiza wyników wybranych modeli numerycznych wykorzystywanych w IMGW-PIB wskazuje, że w piątek z upływem dnia opady będą stopniowo się intensyfikować, osiągając największe sumy w woj. dolnośląskim i opolskim, gdzie spadnie 60-70 mm w ciągu doby. Strefa opadów o mniejszej intensywności rozciągać się będzie aż do północnych krańców Polski, gdzie sumy z reguły nie będą przekraczać 20 mm. W godzinach wieczornych modele wskazują na możliwość występowania wiatru w porywach do 50 km/h na południowym zachodzie kraju.
W sobotę intensywne opady deszczu obejmą obszary województw: dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego oraz małopolskiego. W tych obszarach prognozuje się wystąpienie sumy dobowej od 50 do 120 mm (lokalnie więcej), przy czym najwyższe sumy opadów spodziewane są w zlewni Nysy Kłodzkiej. W pozostałym obszarze kraju prognozuje się wystąpienie sum dobowych od 15 do 50 mm. W przypadku rozwoju strefy burz i silnych opadów pochodzenia konwekcyjnego, sumy opadów mogą być miejscami większe. Z uwagi na duży gradient ciśnienia, prognozowane są duże prędkości wiatru, szczególnie w południowej części woj. dolnośląskiego, gdzie porywy mogą osiągać 80 km/h.
W niedzielę najwyższe dobowe sumy opadów sięgające miejscami do 60-80 mm mogą wystąpić w woj. dolnośląskim i opolskim. Opady do 30 mm są prognozowane na terenie woj. wielkopolskiego i lubuskiego. Wyliczenia modeli numerycznych wskazują również na możliwe porywy wiatru osiągające 70 km/h w strefie oddziaływania przemieszczającego się niżu.
IMGW podaje, że prezentowany scenariusz prognozowanych zjawisk został opracowany w oparciu o wyliczenia modeli numerycznych. Należy mieć na uwadze ograniczenia modeli wynikające z zastosowanych różnych schematów parametryzacyjnych procesów mikrofizycznych zachodzących w chmurach, różnych schematów numerycznych oraz siatek obliczeniowych. Obecne prognozy charakteryzują rozbieżności co do położenia niżu, co może być związane z tym, że przebieg zdarzeń będzie mógł się różnić od przedstawionego.
Są ostrzeżenia hydrologiczne dot. możliwych gwałtownych wezbrań rzek na południu
W związku z zapowiadanymi w najbliższych dniach intensywnymi opadami deszczu, głównie w woj. dolnośląskim, opolskim, śląskim i małopolskim, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował w nocy z czwartku na piątek o ostrzeżeniach hydrologicznych dot. możliwych gwałtownych wezbrań rzek z przekroczeniem stanów ostrzegawczych i alarmowych.
Jak podaje IMGW obecnie na rzekach w Polsce dominują spadki i stabilizacja. Na stacjach hydrologicznych w Polsce przeważa strefa wody niskiej (62 proc. wszystkich stacji) i średniej (35 proc.), a na 3 proc. notowana jest strefa stanów wysokich. W godzinach wieczornych w czwartek w Odolanowie na Baryczy osiągnięty został stan alarmowy. Stany ostrzegawcze zostały przekroczone na trzech stacjach hydrologicznych w zlewni Bystrzycy, Kwisy i dolnej Baryczy. Znaczne wzrosty stanów wody wystąpiły głównie w woj. dolnośląskim i opolskim oraz na południu woj. wielkopolskiego i punktowo w woj. śląskim, odcinkami do strefy wody wysokiej. Najwyższe wzrosty stanów wody spowodowane były zwiększeniem odpływu wody ze zbiorników - do około 130 cm w Chałupkach na Odrze oraz 100 cm w Goczałkowicach na Wiśle. Wzrosty spowodowane opadem wynosiły na ogół od kilku do 30 cm.