„Można wskazać wiele powodów, dla których wystawa powstająca w roku obchodów 700-lecia Wilna odbywa się w Muzeum Narodowym w Krakowie.” – pisze w katalogu do ekspozycji prof. dr hab. Andrzej Szczerski, dyrektor MNK a zarazem kurator – „Historyczne związki tych dwóch miast były wielokrotnie badane i podkreślane. Dla obu istotne znaczenie ma dziedzictwo jagiellońskie, łączą je także życiorysy ich mieszkańców, w przeszłości i współcześnie, a dziś dodatkowo wspólne wsparcie dla walczącej o wolność Ukrainy. Dla naszej wystawy symboliczne znaczenie posiada postać Andrzeja Wróblewskiego, urodzonego w Wilnie i tam rozpoczynającego swoją artystyczną drogę, który po wojnie trafił do Krakowa, gdzie kontynuował edukację, i gdzie w pełni rozkwitł jego talent. W krakowskiej historii sztuki zapisała się też jego matka Krystyna Hirschberg-Wróblewska, absolwentka Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Batorego, ceniona przede wszystkim jako graficzka, po 1945 roku związana z Politechniką Krakowską. W Krakowie po wojnie mieszkał i tworzył również Ludomir Sleńdziński, czołowa postać środowiska malarskiego wileńskich klasyków w II Rzeczy- pospolitej Polskiej, dziekan Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Batorego i następca na tym stanowisku Ferdynanda Ruszczyca, twórcy Wydziału. Na wystawie przypominamy ponadto namalowany po raz pierwszy w Wilnie obraz Jezu, ufam Tobie, którego krakowska interpretacja należy dziś do najczęściej reprodukowanych dzieł religijnych na świecie. (…) Wystawa wileńska przypomina, że w panoramie tak definiowanej nowoczesności, nie tylko polskiej, ale również litewskiej i żydowskiej, powinno znaleźć się Wilno. Przede wszystkim jednak ranga i znaczenie wileńskiej sceny artystycznej powinny zostać w pełni odkryte i docenione w kontekście historii europejskiego modernizmu.”
Na wystawie w Gmachu Głównym można zobaczyć ok. 270 prac w tym: 71 obrazów, 106 prac na papierze i grafik, 5 rzeźb, 47 fotografii, 23 książki, 6 medali pamiątkowych oraz materiały archiwalne. Ekspozycja została podzielona na 7 części: „Wizerunki Wilna”, „Walka o Wilno”, „Portrety i autoportrety artystów tworzących w Wilnie”, „Miejsca symboliczne”, „Awangarda”, „Życie codzienne”, „Pożegnanie i nostalgia”. „Narracja ujawnia, w jaki sposób wielokulturowe Wilno, o spornej przynależności państwowej, postrzegali związani z nim artyści.” – pisze kuratorka wystawy Giedrė Jankevičiūtė. „Wystawę otwiera prezentacja wizerunku miasta w krajobrazach i grafikach. Autorów tych dzieł można poznać w sąsiedniej sali, gdzie znajdują się ich autoportrety oraz portrety pędzla kolegów. Odbiorcy zobaczą zatem nie tylko obraz Wilna, lecz także osoby, które go stworzyły, dzieląc się swoim spojrzeniem i wrażliwością. Te dwie duże sale okalają dwa małe, ale rzeczowe i ważne segmenty, które opowiadają o walce, jaką toczyły o Wilno główne siły okresu międzywojennego – Litwini i Polacy. Jeden poświęcono dziełom ukazującym jawną stronę tej konfrontacji politycznej, a w drugim zawarto fotografie i artefakty ilustrujące ukryte potyczki o najważniejsze symboliczne miejsca miasta (Ostra Brama, Baszta Giedymina, katedra czy uniwersytet) oraz tworzenie nowych symboli, czyli wznoszenie pomników. Sala piąta, prezentująca przebłyski awangardy w kulturze artystycznej Wilna, także jest przesiąknięta żarem walki, choć nie o samo miasto czy jego symboliczne miejsca, a o język sztuki. Dział ten powinien szczególnie zainteresować polskich odbiorców, przedewszystkim z uwagi na nawiązania do krakowskiej awangardy. Sala szósta jest zdecydowanie największa na wystawie. Przedstawiono w niej prace ukazujące codzienność w międzywojennym Wilnie. Siódmy dział wystawy stanowi kontrast dla narracji o codzienności. Prace z okresu wojny i wczesnych lat powojennych opowiadają o bolesnym pożegnaniu ze stosunkowo spokojnym życiem, o doświadczeniu okupacji, represji i wygnania. W tej sali widok ruin miasta zestawiono z pracami wileńskich artystów różnych pokoleń, zarówno Litwinów, jak i Polaków, narodzonymi z wojennej traumy i nostalgii za utraconym Wilnem. Ciekawie jest porównać, jak postrzegają i ukazują tę stratę starsi i znani artyści wileńscy, tacy jak Jerzy Hoppen czy Ludomir Sleńdziński, a jak młodsi twórcy, np. Andrzej Wróblewski, którzy wkroczyli na artystyczną ścieżkę już po nastaniu nowej rzeczywistości w Polsce. W dziale o exodusie i nostalgii zamieściliśmy również najczęściej reprodukowane na świecie XX-wieczne dzieło religijne, namalowane w Wilnie w 1934 roku – obraz Jezusa Miłosiernego Jezu, ufam Tobie, z którego wielu ludzi czerpało pociechę i nadzieję już w czasie wojny. Ekspozycja obejmuje zarówno znane, jak i niedawno odkryte wersje obrazu autorstwa malarzy polskich i litewskich.”
Wielowymiarowy obraz Wilna z lat 1918–1948 stworzyli głównie przedstawiciele kultury polskiej, ale także artyści litewscy, żydowscy i inni. Obok znanych dzieł klasyków sztuki wileńskiej, takich jak Ferdynand Ruszczyc, Jan Bułhak, Ludomir Sleńdziński, Bronisław Jamontt, Michał Rouba czy Jerzy Hoppen, zobaczyć można obrazy i grafiki przedstawicieli młodszego pokolenia, w tym między innymi Hanny Milewskiej, Józefa Horyda i Hadassy Gurewicz-Grodzkiej. Niektóre z nich są pokazywane po raz pierwszy. Przebłyski awangardy reprezentują obrazy Witolda Kajruksztisa (Vytautasa Kairiūkštisa) i jego kolegi Władysława Strzemińskiego, fotografie studenta Bauhausu Mojżesza Worobiejczyka (Moï Vera), prace artystki Umy Olkienickiej, akwarele Bencjona Michtoma, a także słynny model pomnika Adama Mickiewicza autorstwa Zbigniewa Pronaszki.
Wystawę dokumentuje i uzupełnia katalog, w którym 23 historyków sztuki wileńskiej z Litwy i Polski podsumowuje wyniki swoich najnowszych badań.
Wystawa czynna do 24 września.
Mat.prasowe MNK