Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Wildstein:przestaję wierzyć, że poznamy winnych śmierci Pyjasa

  • Kraków
  • date_range Poniedziałek, 2012.05.07 06:34 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 01:10 )
"Gdyby nie praca dziennikarzy i przyjaciół Staszka Pyjasa - o tej zbrodni nie wiedzielibyśmy nic" - tak śledztwo Instytutu Pamięci Narodowej ocenia Bronisław Wildstein, przyjaciel zamordowanego studenta.
Dziś mija 35 rocznica śmierci Pyjasa. Wildstein przyznaje, że przestaje wierzyć, że śledztwo prowadzone przez krakowski IPN wskaże winnych. "Śledztwo trwa już kilka lat, a dziennikarze TVN w ciągu kilku miesięcy odnaleźli bardzo ważnych świadków, których prokurator IPN-u nie był w stanie znaleźć. To nie napawa mnie szczególnym optymizmem do tego śledztwa" - powiedział dziennikarzowi Radia Kraków Bronisław Wildstein.

Przyjaciele Stanisława Pyjasa spotkali się, jak co roku na ulicy Szewskiej w Krakowie, w pobliżu nieistniejącej już bramy, w której znaleziono ciało Pyjasa. Złożyli kwiaty pod tablicą, poświęconą jego pamięci. W ten sposób zaczęły się obchody 35-tej rocznicy powstania Studenckiego Komitetu  Solidarności. SKS powstał po śmierci Pyjasa, studenta polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, związanego z opozycją.

Pyjas zginął w 1977 roku. Ówczesna oficjalna wersja jego śmierci mówiła, że po pijanemu spadł ze schodów. Według jego przyjaciół i znajomych - został zamordowany z inspiracji PRLowskiej bezpieki. Obchody 35-tej rocznicy powstania SKS-u potrwają w Krakowie do 26 maja. Dziś na Uniwersytecie Jagiellońskim odbędzie się dyskusja "Młodzi przeciw komunie".

Na godzinę 18.00 w klubie Kamieniołom przy ulicy Zamojskiego 2 zaplanowano pokaz  filmu Ewy Stankiewicz  i Anny Ferens "Trzej kumple", opowiadający o kulisch "sprawy Pyjasa". 
(Grzegorz Krzywak/jp)

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię