- Są karteczki porozwieszane, że będzie remont, będzie ulica zamknięta i będzie wahadło. My nie wiemy, czego się spodziewać. Nie otrzymaliśmy żadnych konkretów, poza informacją, że nasz fragment ulicy zostanie wycięty z życia. Jak chodniki będą rozkopane, nie wiem, jak mieszkańcy się tu będą poruszać. Niestety taka jest specyfika naszej dzielnicy, że większość ludzi podjeżdża samochodem - mówią Joanna i Anna, prowadzące sklepiki przy ulicy Królowej Jadwigi.
Przedsiębiorcom kilka dni temu zaproponowano czasowe przeniesienie biznesów do kontenerów, które mogłyby stanąć w okolicach pobliskiego parku. Większość z zainteresowanych nie widzi takiej możliwości.
W ramach remontu zaplanowano wymianę nawierzchni i chodników, oświetlenia ulicznego, ale też sieci kanalizacyjnej i technicznej. Remont jest pilny, ponieważ pieniądze na ten cel pochodzą z budżetu na organizację Igrzysk Europejskich. "Nieznana jest jednak dokładniejsza data rozpoczęcia prac. Cały czas trwają ustalenia dotyczące tego, jak budowę fragmentu tej ulicy zorganizować, żeby ona powodowała jak najmniej utrudnień. Stąd spotkanie informacyjne z osobami dotkniętymi tą przebudową. Być może po tym spotkaniu trzeba będzie wprowadzić pewne zmiany do wstępnej propozycji organizacji prac" - tłumaczy Krzysztof Wojdowski z Zarządu Dróg Miasta Krakowa.
W czwartek o godzinie 17:00 w Centrum Edukacji Agrarnej na ul. Królowej Jadwigi 248 zaplanowano spotkanie informacyjne w sprawie remontu i utrudnień.