Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

W Zatorze ruszyła świąteczna sprzedaż karpi

  • Kraków
  • date_range Wtorek, 2012.12.18 07:44 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 02:44 )
W tym roku gospodarze z Zatora przygotowali do świątecznej sprzedaży ponad 200 ton ryb. Choć hurtowe ceny karpi spadły, w sklepach za kilogram ryby będzie trzeba zaplacić około 14 - 16 złotych.

Oprócz karpi w Zatorze można kupić dorodne amury. Fot. M. Mędela

Posłuchaj relacji z Zatora

W Zatorze, małopolskiej stolicy karpia, ruszyła świąteczna sprzedaż ryb. W tym roku gospodarze z największego gospodarstwa odłowili 200 ton karpi. To więcej niż przed rokiem. W sprzedaży oprócz żywych karpi i amurów, są ryby wędzone i w zalewie octowej.

"To był udany rok. Ekologiczna produkcja karpia jest droga, ale udało nam się obniżyć cenę hurtową o kilka procent" - mówi Jerzy Adamek, dyrektor Rybackiego Zakładu Doświadczalnego w Zatorze.

Ceny jednak są porównywalne z tymi sprzed roku. Choć gospodarze ryby sprzedają taniej, marżę doliczają sprzedawcy i za kilogram karpia trzeba zapłacić 14 - 15 złotych.


Stoisko z karpiem
Karp zatorski to jedyna polska ryba chroniona unijnym certyfikatem. Komisja Europejska wpisała go na listę produktów o chronionej nazwie pochodzenia w 2011 roku. To oznacza, że nazwa "Karp zatorski" jest zastrzeżona w całej Unii. Oryginalne ryby mogą być produkowane tylko w trzech małopolskich gminach: Spytkowicach, Zatorze i Przeciszowie w zachodniej Małopolsce. Tradycja hodowli ryb w tych gminach sięga czasów Bolesława Krzywoustego. Hodowcy, którzy chcą sprzedawać oryginalne ryby, muszą spełnić rygorystyczne wymagania. Karpie muszą pływać w czystej wodzie i być karmione tylko naturalnymi paszami, zbożami z okolicznych upraw.

"Najlepsze karpie ważą od półtora do dwóch kilogramów. Ich mięso jest najsmaczniejsze. Hodujemy je przez dwa lata" - mówi Franciszek Sałaciak, prezes Stowarzyszenia Dolina Karpia.

Na targowiskach w całej małopolsce można spotkać sprzedawców oferujących karpie z Zatora. Większość to jednak podróbki a ryby oferowane klientom nie mają nic wspólnego z tymi chronionymi unijnymi certyfikatami. Jak sprawdzić sprzedawców? To skomplikowane.

"Trzeba żądać od sprzedawców i w hurtowniach certyfikatu potwierdzającego pochodzenie karpia. Można też pytać o świadectwo weterynaryjne. Nasi pośrednicy mają też specjalne banery, potwierdzające, że karp jest z naszego zakładu "- radzi dyrektor Adamek.

Świąteczna sprzedaż karpi na rynku w Zatorze potrwa do niedzieli. Karpia z unijnym certyfikatem można też kupić w kilku galeriach i supermarketach w Krakowie.

A jak przyrządzać karpia na święta? Kilka pomysłów TUTAJ

karp po zatorsku

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię