Pacjenta przywieziono na Szpitalny Oddział Ratunkowy w ciężkim stanie, z objawami zapalenia płuc. Mężczyzna trafił na pulmonologię, bo - jak wyjaśniał dyrektor szpitala - z informacji uzyskanych przez medyków nie wynikało, że mógł mieć kontakt z osobą zakażoną.
Wykonano jednak test na koronawirusa, który okazał się dodatni. Dziewiętnaścioro pracowników z SOR-u i polmonologii skierowano na kwarantannę. Oba oddziały trzeba było zdezynfekować. W tej chwili działają już normalnie.
Maciek Skowronek/jgk