Edytuj
share
W Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie wszczepiono innowacyjną endoprotezę ramienia
Lekarze ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, jako pierwsi w Polsce i drudzy w Europie, wszczepili pacjentowi innowacyjną protezę stawu ramiennego. 27-letni pacjent cierpiał na zaawansowaną chorobę zwyrodnieniową. Dzięki nowoczesnej endoprotezie zabieg był szybszy, wycięto mniej zdrowej kości, a chory szybciej dojdzie do pełnej sprawności.
fot: Szpital Uniwersytecki w Krakowie
- Jest to chory z licznymi innymi obciążeniami. Dlatego doszło u niego do rozwoju zmian, które normalnie powstają w piątej, szóstej dekadzie życia. Mężczyzna jest niewidomy. Dla niego zmysł dotyku jest ważnym elementem komunikowania się ze światem. Stąd taka decyzja - mówi Jakub Ślusarski, ortopeda, który przeprowadzał zabieg.
Przypadek 27-latka był konsultowany w czterech ośrodkach na świecie, w tym w Stanach Zjednoczonych. Mężczyzna przebywa jeszcze w szpitalu. Lekarze szacują, że za dwa dni będzie mógł rozpocząć rehabilitację.
Jak powiedział dziennikarzom Jakub Ślusarski, ten implant po raz pierwszy został wszczepiony w Polsce i po raz drugi w Europie. W USA takie endoprotezy są powszechniejsze. „Innowacyjność operacji polega na tym, że wymieniamy wyłącznie zniszczoną warstwę chrząstki. Dotychczasowe protezy były większych konstrukcji, przez co bardziej ingerowały w naturalną kość” – wyjaśnił Ślusarski.
fot: Szpital Uniwersytecki w Krakowie
Operacja z wykorzystaniem amerykańskiego implantu jest znacznie bardziej oszczędzająca, przeprowadzona szybciej i z zachowaniem sprawności mięśni. Implant jest nieporównywalnie mniejszy niż tradycyjnie stosowane. Dla pacjenta oznacza to mniejsze cięcie i mniejszy uraz operacyjny. Po operacji pacjent nie wymaga noszenia unieruchomienia, a jedynie prostego temblaka. Pobyt w szpitalu trwa jeden, dwa dni a procedura pozwala na szybkie usprawnianie. Rehabilitacja rozpoczyna się po kilku dniach od zabiegu.
„Operacja była konieczna dlatego, że prawa ręka jest bardzo potrzebna. Operacja się udała, jesteśmy w dobrych rękach” – powiedziała dziennikarzom mama pacjenta, Barbara Wójcik.
Marcin jest uzdolniony muzycznie, ukończył z wyróżnieniem dwie szkoły muzyczne, gra m.in. na fortepianie, harmonii, akordeonie.
(Teresa Gut/PAP/ko)