Przypomnijmy, że Stolica Apostolska zawiesiła w ubiegłym tygodniu dekret krakowskiego metropolity w sprawie odwołania ks. Dariusza Rasia z funkcji proboszcza. Duchownemu zarzucano chociażby nieprawidłowości finansowe. Ksiądz Raś miał m.in. przyjmować darowizny i dotacje na renowacje zabytków będących we władaniu parafii bez zgody kurii.

Dotychczasowy proboszcz wniósł tak zwany rekurs, czyli odwołanie do Kurii Rzymskiej do dykasterii do Spraw Duchowieństwa. Ta przywróciła ks. Dariusza Rasia, ale sprawa nie jest zakończona. Watykańscy urzędnicy mają sprawdzić zasadność zarzutów wobec ks. Rasia sformułowanych przez krakowską kurię. W najbliższych miesiącach będą analizować powody, dla których arcybiskup Marek Jędraszewski forsował taką decyzję.

Nieoficjalnie mówi się, że przechodzący na emeryturę za niespełna dwa tygodnie abp. Marek Jędraszewski chciał mianować w Bazylice Mariackiej swojego współpracownika.