- To kosze betonowo-polimerowe. Chodzi o to, żeby szybko się je czyściło i opróżniało. Poza tym będą dodatkowe pojemniki betonowe, które będą wyglądały nieco inaczej niż te, które znamy z krakowskich ulic. Będą bardziej smukłe i z mniej chropowatego materiału - tłumaczy Piotr Odorczuk z krakowskiego MPO.

Betonowe kosze są ustawiane dalej od centrum miasta. Te eleganckie pojawią się na Starym Mieście i na Kazimierzu. Do końca roku w Krakowie ma być 9 tysięcy koszy, czyli prawie dwa razy więcej niż obecnie.

Stary kosz. fot: Maciej Skowronek

 

 

 

(Maciej Skowronek/ko)

Obserwuj autora na Twitterze: